Wpis z mikrobloga

#gry #alanwake #alanwake2 #ps5

Lata temu grałem jedynkę na PC i pamiętam, że bardzo mi się podobała.

Więc kupiłem dwójkę, zresztą większość horrorów itp. kupuję bo mój ulubiony gatunek.

I wyłączyłem grę po pierwszych 15 minutach, które były nudne. Szczególnie układanie śladów na tej tablicy wydało mi się, że będzie koszmarną dłużyzną.

Gra wydała mi się kolejnym produktem, który jest nam sprzedawany jako gra a tak naprawdę jest interaktywnym filmem, czego nie akceptuję. Wychodzę z założenia, że jeśli chcę oglądać film to sobie włączę film a jeśli chcę grać to to ma być gra gdzie ja kieruję postacią, ja nią skaczę z odpowiedniego miejsca (a nie 'wciśnij x żeby skoczyć) i to ja szukam rozwiązania po różnych przedmiotach a nie jestem prowadzony za rączkę.

Zwykle takie 'gry' bardziej skupiają się na fabule niż na samym gameplayu (który jest wtórny do bólu) a sama fabuła nie jest tak interesująca jak twórcom się wydaje i w efekcie czuję się jakbym nie grał w ciekawą grę a bardziej oglądał nudny serial. Jeśłi jeszcze dodadzą do tego wydłużający na chama czas gry mechanizm skradania się to już w ogóle nie mam ochoty w to grać.

Ale wczoraj dałem AW2 drugą szansę, stwierdziłem, że jak już wydałem hajsu tyle to chociaż obczaje fabułe bo jak wspomniałem lubię horrory i nawet średni mnie cieszy a klimat twin peaks i pierwszej gry trafia do mnie. Odpaliłem na najniższym poziomie trudności.

Przetrwałem nudny początek i podczepiłem te zdjęcia do tej tablicy. Doszedłem


.... tą sceną gra mnie totalnie kupiła a jeszcze fajna muzyczka poleciała na koniec rozdziału.

Dalej uważam, że to nie jest gra ale interaktywny film, może nawet bardziej niż inne pozycje w które totalnie mi się nie chciało grać. Ale AW2 akurat poziomem scenariusza i dialogów sprawia, że nie przeszkadza mi to. Czuję się jakbym oglądał 9/10 serial w klimatach twin peaks. Jestem w 1/3 i nie mogę się doczekać aż wróce do domu grać resztę, chociaż przez pierwsze 5h samego grania w pełnym tego słowa znaczeniu jest może 0.5h.

Polecam :) #tormentedsouls czy #signalis to może nie jest ale cieszę się, że jednak się przełamałem.
  • 14
  • Odpowiedz
@Polska2080: ja uwielbiam interaktywne filmy typu The Walking dead, as dusk falls, The vanishing of ethan carter, albo ostatnio odkryłem The Quarry. Wiec w sumie dzięki za polecenie i odpale tez Alana Wake.
  • Odpowiedz
@vulcanitu: nie po to kupuję gry, żeby robić sobie test z cierpliwości


@Polska2080: tak wlasnie widze hejterow filmowych gier. dzieciaki uzaleznione od tiktoka, musza miec wybuchy i inne halasy co pol minuty bo jak nie bedzie nic takiego to sie znudza. dlatego np. uncharted 4 musial miec na poczatku z dupy scene ze strzelaniem i dopiero potem normalnie gra sie zaczynala. zalosne.
  • Odpowiedz
@Polska2080: Nie wiem skąd tu taki wysyp ludzi, że grają 15 minut i gra ich nudzi, a kiedyś to było teraz to nie ma. Film interaktywny kuchwa.
Aż zajrzałem jak się rozkręca AW1 i nie licząc prologosamouczka to przez dobre 40 minut nie doświadczysz walki. Tylko chodzenie, gadanie i cutscenki.
Fajnie, że wróciłeś i dałeś drugą szanse ale nie czaję zarzutu. Czego oczekujesz od gry, która trwa 15-20h? Ciągłej akcji i
  • Odpowiedz
  • 0
Nie wiem skąd tu taki wysyp ludzi, że grają 15 minut i gra ich nudzi


@orgin246: nie wiem czemu się dziwisz, każdy jak coś robi to jeśli go to zaczyna nudzić to przestaje jeśli ma taką ochotę. NIe jesteś twórcom nic winny, że musisz przesiedzieć 10h i dopiero wtedy masz prawo odłożyć grę.

Nie chodzi o to, że musi byc od razu super duper akcja i strzelanie - mnie odrzuciło to
  • Odpowiedz