Wpis z mikrobloga

Cześć! Jako że siedzi teraz mocno u mnie tag #remontujzwykopem chciałem zapytać się o Wasze doświadczenia z brodzikami. Zastanawiam się nad brodzikiem kompozytowym Schedline Protos a konglomeratem Radaway Kyros. Mógłby się wypowiedzieć ktoś kto ma kompozyt/konglomerat albo ktoś kto w tym siedzi? Czytałem że kompozyt spoko do czyszczenia i ciepły w dotyku, a konglomerat spoko wygląda. Łazienka bez dostępu światła słonecznego jakby co. Różnica ceny między brodzikami to około 300 zł a ten kompozytowy musiałbym przycinać ze względu na to że nie ma takich wymiarów jakie potrzebuje. Dzięki bardzo! ( ͡ ͜ʖ ͡)

#remont #patodeweloperka #mieszkaniedeweloperskie #lazienka #kiciochpyta
  • 11
  • Odpowiedz
@TheRickestRick: Mam u siebie niski brodzik Roca z ich kompozytu zwanego STONEX, w kolorze ciemnym szarym. To jest prawdopodobnie analogiczny produkt do tych, które wymieniłeś. Jeśli nie liczyć czyszczenia, to jest naprawdę super: wytrzymałość, jakość wykonania, przyjemny w dotyku materiał. Ale czyszczenie jest koszmarem. W zasadzie nie udało mi się jeszcze od roku dojść do sposobu, który pozwalałby mi usunąć osad z zagłębień tej struktury powierzchni, która imituje niby-naturalny-kamień. Do tej
  • Odpowiedz
@TheRickestRick: bo myślałam że nie będzie na tyle spadu by zrobić odpływ liniowy. Tylko o technikalia się rozchodziło. Żeby zrobić odpływ liniowy musisz mieć odowiedni kąt nachylenia i miejsce
  • Odpowiedz