Wpis z mikrobloga

@Winogrono_bez_pestki1: a wiesz, że nigdy nie próbowałem z niczym, poza colą? na tyle rzadko piję, że nie ma tu miejsca na eksperymenty, choć w przeciwieństwie do soku jabłkowego, Sprite brzmi dość kusząco. ten pierwszy razem z zapachem Żubrówki przywołuje skrajnie nieprzyjemne wspomnienia. właśnie takie wryte aż do szpiku.
@Winogrono_bez_pestki1: prawda, choć nie zgodzę się, że nic konkretnego z niego nie wynika, bo wynika całkiem sporo, a wszystko wyłącznie negatywne.
wiesz, generalnie nie muszę się zgadzać, ani identyfikować z własnymi myślami, bo przynajmniej część z nich przychodzi do mnie sama, ale celowe wprowadzanie negatywnych elementów do własnej codzienności, karmienie się i życie nimi, to bardzo dobry przykład robienia sobie krzywdy na własne życzenie.