[ZiobroZaskoczenia]

#mechanikasamochodowa #lpg #samochody

Mam taki oto wskaźnik poziomu gazu, wiem że nawet producenci piszą że on pokazuje dane orientacyjne ale czy to normalne że on pokazuje często losowo tą pojemność? Czasem po zatankowaniu pokazuje czerwoną diodę a z czasem podczas jazdy diody się pojawiają stopniowo aż będzie ich full, czasem po przekręceniu kluczyka pokazuje full, czasem minimum. Ostatnio zaświeca się pierwsza czerwona dioda gdy w zbiorniku zostało jeszcze ok 13l gazu z zbiornika 55l (czyli realnie 44l paliwa), a po tankowaniu dioda która jest ostatnia i powinna pokazywać full, gaśnie po już kilku kilometrach. Ogólnie to ten wskaźnik żyje własnym życiem XD

[T__J]

@ZiobroZaskoczenia masz tak od początku czy od niedawna?
Może pływak się gdzieś zacina w zbiorniku...

[ZiobroZaskoczenia]

@T__J: Pływak a czujnik w lpg to dwie osobne rzeczy. Pływak jest ok, nie zawiesza się bo wielozawór odbija prawidłowo.

[ZiobroZaskoczenia]

@T__J Znalazłem już odpowiedź, te wskaźniki diodowe już tak mają, trzeba sugerować się licznikiem albo czekać aż wskaźnik wyda dźwięk informujący że skończył się gaz.
Czerwona dioda to rezerwa między 7 a 15 litrów a i tu nie ma precyzyjnych danych XD

[eugeniusz_geniusz]

@ZiobroZaskoczenia: tata ma taki od kilkunastu lat i normalnie wskazuje. Obstawiam że gdzieś coś nie łączy

[T34v2]

@ZiobroZaskoczenia to nigdy nie działa precyzyjnie.
Ogarnij ile km robisz na zbiorniku, zawsze tankuj do pełna i po tankowaniu resetuj licznik km.
Ja na przykład robię ok 420-450km na butli, więc jak licznik dobija do 400 to wiem że niebawem trzeba zatankować