Aktywne Wpisy
Ryksa +47
Czy brak samochodu u faceta to red flag? Ma prawko, ale co mi po nim. Każdy poprzedni miał samochód i zabierał mnie na randki za miasto. Muszę wszędzie jeździć komunikacją, robię to już do pracy. Lubie jeździć tramwajami i pociągiem, ale tak dziwnie, facet powinien mieć auto, choćby miało stać na parkingu. To jednak jakiś status dorosłości
jednakenergetyk +291
Ukradli mi kilka dni temu dopiero co zakupioną dwuletnią Corollę, dałem za nią 60k, generalnie już się pogodziłem że stratą, nie miałem AC bo przez kilka szkód wychodziło ponad 10% wartości co wydało mi się zbyt wiele. Kilka godzin po zakupie OC auta i przerejestrowaniu nie było pod moim blokiem. Auto odebrałem tego samego dnia co zginęło. Największa farsa w tym kraju to jednak policja. Policjant powiedział że dziennie w Warszawie ginie
A do tego w takich świątecznych (zakupowych) miesiącach wypłata z yt jest nawet dwa razy większa bo masz wysokie stawki za reklamy (prezenty, sklepy, elektronika itd). Tam co grudzień mogło być nawet 60 70 000 zł. A przecież to jeszcze czasy, że rachunki opłacał Major, więc koszty mniejsze.
Inna sprawa to jedzenie dla Kononowicza, powinni mu opłacać jakąś dietę pudełkową - polskie jedzenie 3000 kcal i niech ma. A raz na tydzień tylko #!$%@?ć pudełka w wór. Żeby chociaż nie wyglądał na niedożywionego.
Z jednej strony centrala chciała zachować pewien pierwotny klimat szkolnej, a z drugiej to chyba niesbalstwo. Ale jak można nie dbać o kurę znoszącą takie złote jaja.
#kononowicz
W ramach tzw. pudełek masz zawsze opcje kuchni polskiej i to by wystarczylo dla konona. A nie to żeby aron co drugi dzień przyniósł litr zupy i 10 kotletów. Chłop wygląda na przygłodzonego.
Jakby to wszystko chociaż zamrażał to by miał nieprzejadalne rezerwy na miesiące
On zamawia taksóweczkami z Zodiaka regularnie, a potem 3/4 do wyrzucenia bo zgniło/spleśniało