Wpis z mikrobloga

#darksouls te lokacje w ds2 faktycznie #!$%@?. Pierwszy raz musiałem sie cofnac do innych lokacji bo trafilem do jakies wieży(zabral mnie jakis ptak po bosie) gdzie nie dość ze napaćkane wrogów to jeszcze boss z 3 straznikow mnie zirytować wiec cofnalem sie ale i tak naokoło znów trafiłem do tej lokacji. Ale mam nadzieje ze teraz to lepie jpojdzie.
  • 12
  • Odpowiedz
trafilem do jakies wieży


@Ostrzewtlumie: chłopie... nie masz pojęcia co Cię czeka jeszcze ( ͡º ͜ʖ͡º) DS2, tak jak obecnie Elden Ring, wymusza na Tobie stworzenie buildu tzw. hybrydowego, wyciąganie pojedynczych mobków z tłumu za pomocą noży to jest standard, ale trafisz też w lokacje gdzie będziesz musiał eliminować część mobków na odległość, także łuk/kusza albo zaklęcia będą bardzo przydatne... z czasem nauczysz się swpaować itemki
  • Odpowiedz
  • 0
@tarkaz brzmi z deczka patologicznie szczególnie jak są wąskie przejsciacia i 5 przeciwników. Ja to jednak lubię jedno podejście robić do bossa żeby zabić co się da a później to już tylko biec do bossa. Pewnie jak już poznam mechaniki tej części to już jakoś pójdzie ale na razie to ja jestem w szoku jak sporo małych zmian jest pomiędzy 1 a 2.
  • Odpowiedz
później to już tylko biec do bossa


@Ostrzewtlumie: no to zamysł twórców był taki, żeby było trudniej przebiec od ogniska do bossa, ogólnie raszowanie to nie jest dobry pomysł i gra będzie karać gracza, oczywiście wciąż jest fair, więc na przykładzie DS2 przeciwnik zabity 10-12 razy przestanie się odradzać, chyba że dołączysz do covenant of champions przypadkiem, wtedy jest jeszcze trudniej, niż normalnie
  • Odpowiedz
chyba że dołączysz do covenant of champions przypadkiem, wtedy jest jeszcze trudniej, niż normalnie


@tarkaz: o cie baton, ja od razu do nich dołączyłem () musze zmienic w takim razie na cos innego a wlasnie do coventow sie w ogole nie zaglebialem.
  • Odpowiedz
musze zmienic w takim razie na cos innego


@Ostrzewtlumie: covenant of champions ma ołtarz w Majuli, nie ma większych benefitów z dołączenia do nich, jedynie poziom trudności skacze, w Majuli też jest ten rycerz smutna żaba pod pomnikiem z liczbą śmierci, dołącz sobie u niego do Niebieskiej Drogi i wszystko wróci do normy... u kota w Majuli możesz później rezygnować z covenantów... niektóre dają benefity z dołączenia, ale to musisz sobie
  • Odpowiedz
rycerz smutna żaba


@tarkaz: włąsnie dołączyłem do niego. Poszukalbym tego przymierza pod trucizne ale to bez parcia.

mianowicie NG+ to gamechanger, nowe itemki i masa nowych przeciwników, są też specjalne pierścienie, które można dostać za przejście gry bez zapalania ognisk, albo bez żadnej śmierci, oczywiste jest, że przeciętnego gracza to nie interesuje, ale takie itemy są i warto wspomnieć...


@tarkaz: to ciekawe moze kiedys zagram drugi raz ( ͡°
  • Odpowiedz
całą gierke porobiłem greatswordem


@AntyKuc: jak sie chce to można i z samą tarczą, złamanym mieczem czy w ogóle bez broni przejść grę, co nie zmienia faktu, że gra i poziomy są tak zaprojektowane, żeby używać różnej broni i różnych taktyk
  • Odpowiedz
@Ostrzewtlumie: Akurat ta twierdza w której jesteś nie jest jakąś turbo irytującą miejscówką. Szczerze? Uważam, że jest nawet jedną z lepszych xD
A Ty grasz w DS2 czy w Scholar of the Fist Sin? Ogólnie polecam chwilowo zostawić te miejscówkę, wrócić się do Majuli i zwiedzić jeszcze jedną lokację do której masz na ten moment bezpośredni dostęp - wieżę płomienia Heide. To jest taka początkowa miejscówka, druga koło kniei olbrzymów w
  • Odpowiedz
@falwack: Sotfsa mam wlasnie musze poszukac legitnych mapek bo nawet na wiki sa jakies nieprawidlowe do tej wersji.

Akurat ta twierdza w której jesteś nie jest jakąś turbo irytującą miejscówką. Szczerze? Uważam, że jest nawet jedną z lepszych xD


@falwack: teraz jak juz podlevelowalem to jest juz spoko, pokonalem tych trzech ziomkow za pierwszym razem jak tam wrocilem. Własnie doszedlem do bossa co trzyma wielką dusze ale do niego podejde
  • Odpowiedz