Wpis z mikrobloga

@Deska_o0: ale pieprzenie wujka janusza na weselu, co to on raz w tygodniu jeździ starą almerą do kościoła i nie widzi różnicy.

Przecież na letnich w zimę, to na głupim mokrym asfalcie ci zrywa przyczepność jak nieco mocniej wciśniesz gaz albo przyhamujesz, na błocie czy lekkim śniegu to w ogóle but w podłogę i rąsie do bozi bo nic nie zrobisz.
Nawet jeżdżąc jak emeryt musisz kiedyś wejść w zakręt czy
@tellet: ale pieprzenie seby z ledwo jeżdżącego gruza, który w jego oczach jest "autem premium"
Może cię to zszokować ale istnieje coś takiego jak opona całoroczna która sprawdzi się w 99% przypadków, ten 1% to wspomniane przeze mnie dwie opcje
@Deska_o0: Tak, już takiego kapelusza pchałem sprzed samochodu, jak na parkingu pod domem spadł śnieg i trochę go roztopiło po kilku godzinach słońca w dzień, by następnie znów zamarzł.
Kapelusz też całoroczny musiał nosić xD
@tellet: strasznie bełkoczesz, pewnie zabolało nazwanie pełnoletniego gruza gruzem, przejedź że 100k km na całorocznych to zmienisz zdanie
Przemyślałem, pewnie 100k nie przejechałeś w życiu, kilkanaście tysięcy w zupełnosci wystarczy