Wpis z mikrobloga

@Arbuzlele: Jak mnie to #!$%@? niemiłosiernie. W każdym mieście, a w Krakowie najbardziej, bo tam jest chyba najbardziej nachalne. Taka bogata historia, tak ważne dla Polski miasto, a najmocniej kojarzy się z tym, że po zmroku co druga osoba na rynku proponuje ci oglądanie jakichś paskudnych rozklepioch. Żenada i wstyd dla Krakowa...
  • Odpowiedz
@Arbuzlele: Dla mnie to w ogóle jakieś szemrane te naganiaczki. Pamietam jak koleżanka opowiadała, ze w wieku 18 lat szukała pracy i właśnie znalazła jako hostessa. Głupia naiwna poszła, okazało się, ze "hostessa do klubu", czyli właśnie to naganianie. To pochodziła, zapraszała, rozdawała ulotki po czym wróciła i typ jej oznajmił, ze hola hola jeszcze ma tańczyć i jaka w ogóle hostessa ona ma tu cala noc zostać i zabawiać facetow
  • Odpowiedz
@Arbuzlele: ja kiedyś spacerowałem z kolegą późnym wieczorem po poznańskim rynku. Chociaż ciężko to nazwać rynkiem bo cały w remoncie. No i zaczepił nas jakiś kuc z pytaniem: panowie czy chcecie pooglądać prawdziwe cycuchy xD
  • Odpowiedz
  • 17
W Krakowie idąc z rynku na Sienną jeżeli idziesz sam to na 99% się do Ciebie przyczepią. Zdarza mi się chodzić do kościoła na rynku na 21:37 i tylko mnie te Karyny wkurzają

Często je wnerwiam jak pytają czy wpadnę na drinka.
Zawsze wtedy pytam czy to było zaproszenie?
One że tak.
No to jak zapraszają to wypadałoby postawić i się rozmowa urywa bo jednak tego drinka nie postawią
  • Odpowiedz
@sierramikebravo:

W każdym mieście, a w Krakowie najbardziej, bo tam jest chyba najbardziej nachalne.

@MistrzCietejRiposty:

powinni tego zakazać

@QBA__:

W Krakowie idąc z rynku na Sienną jeżeli idziesz sam to na 99% się do Ciebie przyczepią.


A to jeszcze tego nie zlikwidowali? Byłem przekonany, że już od kilku lat jest spokój. We Wrocławiu na rynku wieczorem nie dało się kiedyś przejść bez zaczepienia. Może teraz rzadziej wieczorami zdarza mi
  • Odpowiedz
@Pasterz30: to ja też ci sprzedam protipa od prawdziwego protipiarza bo mieszkam całe życie w Gdańsku i znam parę osób które zapraszały do striptizów:

skończ mędrkować bo #!$%@? głupoty, zwykłe "nie dziękuje" wystarczy w 99,999999% przypadków
  • Odpowiedz
@yungdupa to ja mieszkalem w Krakowie kilka lat, teraz tez w Gdansku i w galeriach te laski z wysp to nie dadza przejsc spokojnie. W Krakowie na rynku jest jeszcze gorzej szczegolnie jak jestes wstawiony
  • Odpowiedz
@Pasterz30: no i jaki jest problem powiedzieć "nie, dziękuję"? czy ci ludzie nie zasługują na szacunek? co by ci się stało jakbyś po prostu kulturalnie odmówił jak człowiek, #!$%@? by ci odpadł czy co?
  • Odpowiedz