Wpis z mikrobloga

Za każdym razem jak przyjeżdżam do tego wspaniałego kraju, dochodzę do wniosku że na autostradach powinienem być jeden wielki radar odcinkowy. To jest patologia co się tu dzieje. Ilość imbecyli i frustratów, którzy robią dyskotekę długimi jadąc 5 metrów za tobą, bo Wielki Pan musi #!$%@?ć, a Ty plebsie co wyprzedzasz tiry 120 na ograniczeniu do 120 masz mu zjechać, to jakaś abstrakcja. Wczoraj jeszcze trafił się podwójny, zajechał drogę i zaczął hamować. Tragedia. #motoryzacja #samochody
  • 330
@czlowiekproso: Tak, takie #!$%@?, że niby to Polacy jeżdżą za szybko, całe Niemcy da się prawie przejechać mając np 160km/h ustawione na tempomacie i nikt ci nie mruga ani nikt cie nie blokuje, a w Polsce co chwila jakiś czop zajeżdża mi drogę na lewym pasie pomimo tempomatu ustawionego na 140km/h tak, że jestem zmuszony do hamowania. Jeździłem po połowie europy w tym po Skandynawii gdzie niby jest jakiś magiczny szacunek
@Andrzej2035: rozumiem w pełni Twoje #!$%@?. Dla mnie w kraju gdzie wciąż mamy tyle wypadków to jest jakiś błąd w matrixie, że takim zjebom nagranym kamerą nie sypią mandatów po 5000zl... Z kolei za "karanie" złośliwym hamowaniem powinien być dodatkowo przymusowy odpoczynek od jazdy na rok. Przecież łatwo by się to dało wyplenić! Gdzie leży problem?

Dlaczego gość jadący sobie normalnie, ale po wypiciu dwóch piw ma bardziej #!$%@? od takiego
Często jeżdżę na Poznań i Wrocław z Wawy... Jadę osobówka +/- 120km/h i nikt mi nigdy nie mruga bo Jadę przepisowo prawym pasem ¯_(ツ)_/¯

Ale razem ze mną jedzie dziesiątki ameb umysłowych które kilometrami potrafią jechac lewym pasem pomimo tego że nie muszą... A potem tacy debile skarżą się ze ktoś im mruga....
Jogurt123 - Często jeżdżę na Poznań i Wrocław z Wawy... Jadę osobówka +/- 120km/h i n...

źródło: temp_file5298655679826286854

Pobierz
@Andrzej2035: w Polsce obowiązuje prawo zachowania braku kultury jazdy. Mruganie długimi to kretynizm który #!$%@? mnie niemiłosiernie, ale zajechanie komuś drogi i hamowanie jest już turbo debilizmem który dodatkowo jest turbo niebezpieczny. I tak największym ananaskiem którego spotkałem na kochanej A4, był typ który w trakcie dość sporego ruchu przy wyjeździe z Krakowa wyprzedził mnie i tira za którym jechałem prawą stroną. Poboczem.
nawet jak sobie jadę spokojnie 120 km/h to jakoś nigdy nikt mi długimi nie #!$%@?ł xD. Wystarczy używać mózgu, lusterek i jak wyprzedzasz to czasem przyspieszyć by nie spowalniać niepotrzebnie lewego pasa, bo jak na chwilę przyspieszysz do 130-140 to korona ci z głowy nie spadnie, a innym ułatwisz życie.


@2-aminopirydyna: pierdzielisz głupoty, bo jeszcze nie trafiłeś na prawdziwych zjebów za kierownicą.

Co powiesz na piątek wieczór, A2 w stronę Warszawy.