Wpis z mikrobloga

Właśnie ktoś próbował namierzyć samochodem skąd latam dronem :| Mieszkam przy jeziorze i na parkingu plażowym jakiś starszy dziadek sobie latała dronem, planowałem sobie dzisiaj polatać to odpaliłem swój, raczej nie zbliższyłem się do niego nawet na 150m, do tego cały czas latając nad swoimi i sąsiadów (których nie ma) działkami więc tak ze 6000m miałem do dyspozycji. Po kilku minutach zauważyłem że jego już nie ma, a samochód który wcześniej tam stał jechał z 5km/h, myślałem że sobie po prostu ogląda jak latam, ale po chwili zawrócił centralnie przed moim domem, stanął koło mojej drugiej działki (inna ulica, musiał z 300m przejechać) i obczajał gdzie jestem xD Nie wiem co chciał, ale bateria mi się już kończyła to zanurkowałem u sasiąda 2 domy dalej i wróciłem nad chodnikiem do domu...

  • 11
@TomSz: DR informował na swoich mediach społecznościowych, pansa informowała, ulc informował. W każdej ustawie masz wymóg śledzenia zmian. :) Ja rozumiem, że za prawem ciężko nadążyć, ale jak coś przestaje działać to sprawdzam dlaczego. :) Zresztą to i tak nieważne, bo pewnie nie masz kategorii szczególnej i latasz bez obserwatora, czyli nielegalnie. :D
  • 0
@belu_p: no przecież ten post jest o tym, że mam obserwatora ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale tak ogólnie to poza swoją działką zawsze kogoś mam, a na swoim terenie i tak by obserwator nie pomógł bo #!$%@? pomiędzy przeszkodami i nie ma możliwości widzenia drona no i nie wychodzi poza płot, wątpie że ktokolwiek się w takich sytuacjach bawi z obserwatorem.

Skoro zbierają email i tel to
coś państwowego nie działa to jest dla mnie raczej normalne


@TomSz: to nie chodzi o to, że nie działa, tylko zerwali umowę z DR i zrobili swoją apkę. Póki co jest tylko wersja webowa, ale ma być 'normalna' apka.
Co do przepisów dla FPV to są bardziej idiotyczne niż cała reszta. Btw, EASA proponuje limit odległości na jaką może odlecieć dron - dla Mavic 3 jakieś 220m, a seria mini na