Wpis z mikrobloga

#truestory #muzyka
Cudzoziemcy bardzo fajnie bawili się ze mną i moimi znajomymi w lokalu gastronomicznym typu rozrywkowego. Ale byli zaciekawieni o czym jest piosenka "Agnieszka" zespołu łzy, bo ludzie poszli do tego tańczyć, jak pokuwieni. Wytłumaczyłem, że "dis is e song ebałt tinejdżers faking in de tojlet". Nie wierzyli, ale znalazłem im tłumaczenie.
O dziwo, nie byli w szoku. Podobne "mądrości" są hitami właściwie w każdym kraju. Np motyw przewodni w Mołdawii (ich odpowiednik disco polo - muzyka ludowa zmieszana z tanimi bitami z syntezatora) to "zakochałem się w dziewczynie, mieliśmy brać ślub, ale narozrabialem i idę do pierdla". ¯\(ツ)/¯
Zatem - polscy nie gęsi i swoje #!$%@? piosenki mają ( ͡° ͜ʖ ͡°)