Ja mam chyba dystymię, czuję się jak gówno. Jutro wracam do pracy po zwolnieniu i jakoś tak ciężko mi z tym, z jednej strony cieszę się, z drugiej trochę mi się nie chce. Ciągle mam jakieś dziwne uczucie, że o czymś zapomniałem, wleciał też overthinking (gonitwa myśli) na pełnej, więc mój łeb ciągle coś mieli i ciągle musi się do czegoś #!$%@?ć, żeby później to mielić... bez sensu. Natomiast nadal mi się chce żyć, to chyba dobrze... nie wiem po co, ale na razie nie zamierzam tego zmieniać. Zacząłem też znów nadużywać wielokropków... więc... trzeba... będzie... nad tym... popracować, albo i nie. Miałem też więcej wyłazić z nory, no to powiedzmy, że są małe sukcesy, bo kilka razy wylazłem. No i ten, to wszystko, dzisiaj skromnie, bo w sumie to nic specjalnego się nie wydarzyło, żeby się rozpisywać.
Ciągle mam jakieś dziwne uczucie, że o czymś zapomniałem, wleciał też overthinking (gonitwa myśli) na pełnej, więc mój łeb ciągle coś mieli i ciągle musi się do czegoś #!$%@?ć, żeby później to mielić... bez sensu
@oggy1989: jak kiedyś znajdziesz na to rozwiązanie, to pamiętaj o mnie - chciałbym się tego pozbyć :\
Nie wiem co to za posmiewisko na wykopie z osób które idą na miesięczne przeszkolenie wojskowe i składają przysięgę. Jakby była wojna to i tak każdy z nas będzie miał gówno do gadania xD #wojsko #ukraina #wojna
#sanitycheck #obserwacje #przemyslenia #rozkminy
@oggy1989: jak kiedyś znajdziesz na to rozwiązanie, to pamiętaj o mnie - chciałbym się tego pozbyć :\