Wpis z mikrobloga

#programowanie #programista15k #it

Co jest waszym zdaniem lepsze, praca w kontraktorni czy w firmie produktowej (nawet jeśli jest to jakiś fintech czy coś podobnego)?

Zastanawiam się też, która opcja jest bezpieczniejsza w obecnych czasach i zakłada, że jest to jednak firma produktowa, gdzie projekty rozpisywane bywają na długie lata.

Pytam, bo kolejny raz dostaję ofertę od kontraktora, żeby przejść do nich na cały etat i zaczynam się nad tym bardzo poważnie zastanawiać. Być może UOP, l4 w razie potrzeby nawet na kilka miesięcy i stabilność są na pewnym etapie kariery ważniejsze niż sam hajs z b2b w kontraktorni.
  • 11
  • Odpowiedz
@JamesJoyce co z tego, że projekt jest rozpisany na lata? Redukcja kosztów to ucinanie gałęzi, które obecnie nie dają kasy. W kontraktorni przynajmniej poszukają nowego projektu, w produktowym mówią cześć.
  • Odpowiedz
  • 0
@junus123: dla niektórych bywa nużący. Plus często opiera się na przestarzałych technologiach. Moim zdaniem jednak, jeśli nie jesteś jakiś turbo zastępowalnym crudowcem, który się obija, to fintech jest bardzo bezpiecznym i stabilnym obszarem do pracy.
  • Odpowiedz
@JamesJoyce: I tu i tu moze byc dobrze, albo slabo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Produkt ma szanse na mniejsze ciśnienie, ale tylko wtedy, gdy wszyscy wiedzą co robią, kod ma rozsądną jakość i firma ma stabilną sytuację finansową.
  • Odpowiedz
@JamesJoyce: ja zwykle trafiałem przez kontraktornię i było spoko, zero ciśnienia, ale jednak z tyłu głowy zostaje, że to klient. Jak trafisz bezpośrednio to już bajka. Tylko, że zwykle niezbyt rozwojowa robota
  • Odpowiedz
@JamesJoyce przez ostatnie lata pracuje przez kontraktornie i to super robota, nie dają odpowiedzialności , klient nie oddaje managementu, więc jestem szarym robaczkiem. Zero stresu.
  • Odpowiedz