Wpis z mikrobloga

Dorastałem z kolesiem o imieniu Marcin. Był nieatrakcyjny, niedojrzały i nie miał zbyt wielu przyjaciół przez całą szkołę średnią. Czułem jakby był 12-latkiem uwięzionym w ciele 17-18-latka. Mama każdego ranka odwoziła go do szkoły Toyotą minivanem. Zatrzymywała się na miejscu parkingowym w pobliżu wejścia, aby móc pocałować go w policzek, mówiąc mu, jak bardzo go kocha. W szkole Marcin spędzał dużo czasu samotnie, grając na Nintendo DS lub czytając. Kiedy włączał się do grupy, mówił nerwowo i robił kiepskie dowcipy. Ludzie na ogół nie lubili mieć go w pobliżu, ponieważ jego brak inteligencji społecznej szybko stawał się frustrujący. W końcu Marcin znalazł grupę rówieśników (dziwnych dzieciaków), którzy go zaakceptowali. Jego osobowość zmieniła się diametralnie wraz z tą nową przyjaźnią. Stał się klaunem, który robił, jadł lub mówił wszystko, czego chciała grupa, dla ich rozrywki.

#truestory #oswiadczenie ##!$%@? #szkola #licbaza #przegryw #bekazpodludzi #niebieskiepaski
  • 2
  • Odpowiedz