Witam Mirki i Mirabelki, chciałbym rzucić palenie i zastanawiam sie czy warto kupować te desmoksany itp, ma ktoś z tym doświadczenie i może się podzielić wrażeniami? #rzucaniepalenia #kiciochpyta
@bartix133 Jeśli nasz wolne weekendy to zacznij od zapalenia ostatniego w piątek wieczorem i wstań starając się nie palić, nie wydawaj hajsu zamiast na fajki na desmoksan.
@bartix133: najważniejsza jest motywacja, przeczytaj książkę Alana Carra czy jak on się nazywa, jeżeli te piguły nie są drogie to je kup, a jak drogie, to rób jak chcesz :)
@bartix133: To nie działa, tak samo jak wszelkiego rodzaju gumy i pastylki bez recepty. Pierwsza rzecz to silne postanowienie iż już nie palę, natomiast jeśli organizm jest silnie uzależniony od nikotyny to idź do lekarza i poproś o Champix. Drogie, ale u mnie pomogły jak ręką odjął. Innych sposobów próbowałem i skutek był mierny. No i niestety pozostaje jeszcze jedna kwestia. Jak już rzucisz palenie, to nie ma do niego powrotu.
@bartix133: Electronic - jeszcze gorsze gówno, nie ma człowiek żadnej kontroli nad tym. Tym bardziej że nie ma kontroli nad ilością wchłanianej nikotyny.
@bartix133: warto. Jednoczesnie obniża chęć zapalenia i blokuje receptory nikotynowe: choćbyć zapalił i tak nie poczujesz przyjemnosci, sam smród. Tylko trzeba brać zgodnie z rozpiską (ktos tu się kiedys skarżyl, że wziął już DWIE tabletki a dalej pali xD). Oczywiscie nie jest to magiczna pigułka: potrzebne jest nastawienie psychiczne i zmiana nawyków.
@MiedzygalaktycznyMors: Myślałem o czymś innym. Jak palisz tradycyjne papierosy to łącznie z nikotyna wchłaniasz inne substancje szkodliwe. Między innymi tlenki i smoły. Organizm broni się przed nadmiernym wchłanianiem tychże poprzez obrzydzanie ci zapalenia następnego papierosa. W przypadku elektronika nie ma smoły i tlenków, jest za to czysta nikotyna. A tej organizm nie wyczuwa w takim stopni jak smoły czy tlenki, tak więc łatwiej się otruć przedawkowując nikotynę.
Pierwsza rzecz to silne postanowienie iż już nie palę, natomiast jeśli organizm jest silnie uzależniony od nikotyny to idź do lekarza i poproś o Champix. Drogie, ale u mnie pomogły jak ręką odjął. Innych sposobów próbowałem i skutek był mierny.
No i niestety pozostaje jeszcze jedna kwestia. Jak już rzucisz palenie, to nie ma do niego powrotu.
Tylko trzeba brać zgodnie z rozpiską (ktos tu się kiedys skarżyl, że wziął już DWIE tabletki a dalej pali xD).
Oczywiscie nie jest to magiczna pigułka: potrzebne jest nastawienie psychiczne i zmiana nawyków.
@Wiskoler_double: Ależ jest kontrola. Jeśli ich nie wdychasz, to ilość wchłanianej nikotyny jest zero.