Aktywne Wpisy
Pust3lnick +17
Cześć. Jako że od ponad 10 lat mam prawo jazdy B i zawsze chciałem spróbować swoich sił na motocyklu postanowiłem zakupić sobie 125 żeby spełnić wreszcie swoje małe marzenie. Jest tylko jeden problem - na żadnym motorze nigdy nie jeździłem, wiem tylko jak się tym jeździ w teorii z internetu, ale praktycznie nie mam ani minuty doświadczenia, a gdybym tą 125 zakupił, to miałbym ponad 40 km drogi powrotnej do pokonania nim
mleko23 +1064
Bardzo pilnie potrzebuje kogos kto zechce odegrac scene bycia mojej narzeczonej na imprezie rodzinnej 26 maja. Jedynie czego oczekuje to kultury, obsługi noża i widelca i komplementy ciotkom. Ok. 4 godziny to zajmie i konczymy nasz zwiazek. Wiek 25 do 40. Bardzo by bylo dobrze gdyby cos wiedziala o samolotach bo chcial bym ja przedstawic jako stewardessa ktorej nigdy nie ma w domu a pozniej zginie. Ktos mi
pomoze???
pomoze???
Wracajac juz na ziemie po seansie filmu Dune 2...
Tak sobie myslalem, ze skoro moje dzieci sa do jutra z moimi rodzicami, a rano juz o 7 bylem z zona w Lodzi w szpitalu, to ze pojade do ksiedza Adama Skwarczynskiego (tego prawdziwego, o ile ciagle zyje, bo fake video na YT z AI moze tutaj oszukac), tylko dzisiaj ostatni dzien panowie mi kostke brukowa kladza, wiec musze byc w domu.
Do tego bym musial wziac urlop w pracy - ale nic to, moze innym razem sie do niego wybiore na rozmowe, jesliakurat bedzie w domu.
Sprawdze tez w internecie, czy czasem nie umarl juz jakis czas temu, a ja tylko jestem oszukiwany roznymi bajerami na YT, tez tak moze byc.
Moze troszeczke sie cos zmienilo, bo teraz mam wrazenie iskierki, ktore widze, sa biale.
Oczywiscie w piatek wieczorem u rodzicow jakis duch przemykal po domu, to ciagle jest, ciagle za mna chodza.
Do tego na niebie juz moze nic spektakularnego, ale swiatelka sa i smigaja po calym niebosklonie, za dnia widac takie biale kreski, w nocy bardziej kropki - jednak tych duzych obiektow nie widze ani calych struktur, jak wczesniej - moze polecialy gdzies na chwile, nie wiem.
Ciagle mi piszczy w uszach, czyli moje werbalizowane mysli sa podsluchiwane - ale Glos, ta mysl przewodnia moja, ona wiec, co mi kiedy kazac pomyslec, czy napisac na mirko.
Troche prawdy, troche zmylki, jakos tak jakby wymieszane, dziwne.
Teraz w glebi siebie tez uslyszalem cos ciekawego nagle: "...jestesmy juz blisko..."
Taki leciutki glos z oddali... oraz ciagle tylko ta mysl o Jahwe, Jozefie, Marii, Jezusie Chrystusie i Duchu Swietym
Cos sie ciagle dzieje, cos ciekawego, ale kiedy Bog mi cos powie wiecej, nie wiem, moge tylko czekac...