Wpis z mikrobloga

#pytanie #kiciochpyta #mieszkanie #budownictwo
Moje mieszkanie znajduje się na ostatnim piętrze budynku ze skośnymdachem. Nad nim znajduje się jeszcze pusta przestrzeń, do której nie ma dostępu. W archiwalnej ofercie gdzie wystawione było podobne mieszkanie w bloku obok, zauważyłem, że ktoś sobie zrobił schody i dodatkowy pokój. I tu się pojawia pytanie - czy jest w ogóle możliwa legalna adaptacja takiej przestrzeni nad mieszkaniem? Jak się za to zabrać do kogo się udać? A może lepiej zaryzykować i na dziko zaadoptować przestrzeń?
  • 8
  • Odpowiedz
@jdmfan: nie wiem, w pierwszej kolejności powinneś skontaktować się chyba z administracją budynku, ktoś nim chyba zarządza, jakaś wspólnota czy coś.
Na nielegalu bym się na pewno za to nie brał, ale wydaje mi się że łatwo coś podobnego załatwić też nie będzie, trudno mi powiedzieć jak coś takiego wygląda od strony własności.
  • Odpowiedz
@jdmfan: myślę że jak spróbujesz to zaadoptować to się obikesz od ściany, która się nazywa "papierologią z pozwoleniami'. Zapłać jakiemuś konstruktorowi/kierbudowi żeby Ci prywatnie ocenił czy się da, jeżeli się da to jak to z głową zrobić I NIE DAJ BOŻE NIE RÓB TEGO NA WŁASNĄ RĘKĘ BEZ ZGODY ADMINISTRACJI. AMEN.
  • Odpowiedz
@jdmfan: zapomniałem dopisać że to prawdopodobnie zmieni Ci metraż, więc trzeba by czynsz podnieść, notariusza ogarnąć, wykupić dodatkowe metry po cenie rynkowej itd.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@MrFen dzięki Mirku. Z tymi końcowymi kwestiami jak czynsz spowodowany większym metrażem czy wykup tej przestrzeni jestem świadomy, bardziej obawiam się właśnie czy od strony prawnej jest to do zrobienia ( ͡º ͜ʖ͡º) Zbadam temat, zacznę tak jak mówisz od konstruktorów, notariuszy żeby w ogóle zorientować się czy jest sens w to brnąć
  • Odpowiedz
Nie lepiej zacząć od administracji? Jeśli ktoś ma w ten sposób zaadaptowane poddasze, to coś będą wiedzieć. Poza tym jeśli oni się nie zgodzą, to nic ci nie przyjdzie z rozmów z notariuszem czy konstruktorem.
  • Odpowiedz