Wpis z mikrobloga

@xede: już pomińmy fakt sprzedawania po sezonie ale po co robić prawo jazdy kat A żeby jeździć czymś co mocy ma troche więcej niż 125cc na kat. B. O tym że chce kupić NINJE czyli ala ścigacza który więcej brzęczy niż jedzie to już w ogóle nie wspominajmy.
To chyba efekt słuchania starszych "kolegów" z internetu którzy sugerują że od zdania prawka do przesiadki na litra trzeba kupić po drodze 15
  • Odpowiedz
@piekuo: wlasnie czesto w internecie napisza zeby zaczac od czegos mniejszego, uwazam to za blad logistyczny bo pozniej trzeba sprzedac i znowqu kupic i znowu dolozyc troche $$$ zeby naprostowac moto do naszych potrzeb, ja osobiscie zaczynalem od z750 i bylo git, najpierw strach w oczach a pozniej ogarnecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
najpierw strach w oczach


@xede: strach w oczach jest najlepszy w jeździe motocyklem, ale żeby się nie zabić polecam jazdę w trudnym terenie, wtedy nawet przy 20km/h mamy często strach w oczach.
  • Odpowiedz
@piekuo ja ninja 250 czyli jak to napisałeś ściągaczem który więcej brzęczy niż jedzie robię lepsze czasy niż większość 600-1000 na małych torach, a nawet na Poznaniu jest sporo 600-1000 wolniejszych od ścigacza który więcej brzęczy niż jedzie ()
  • Odpowiedz
ja ninja 250 czyli jak to napisałeś ściągaczem który więcej brzęczy niż jedzie robię lepsze czasy niż większość 600-1000 na małych torach, a nawet na Poznaniu jest sporo 600-1000 wolniejszych od ścigacza który więcej brzęczy niż jedzie ()


@bartis55: zdradzę ci tajemnicę tylko nikomu nic nie mów.
Na małym torze objedzie cię doświadczony dziesięciolatek na tuningowym kayo, nie dlatego że będzie miał większą moc tylko
  • Odpowiedz
akurat tutaj asfalt i pierwsze przyspieszanie


@xede: wszystko zależy do czego człowiek przywykł. I jeśli z takiej 50cm3 4KM przesiądziesz się na 600cm3 i 75 KM to będziesz pod wielkim wrażeniem. Natomiast jeśli często jeździsz samochodem który ma 6s do 100km/h to zasadniczo przyspieszenie nie zrobi na tobie większego wrażenia.
Ja właśnie tak mam, kiedyś jakiś znajomy przewiózł mnie samochodem który miał 7s do 100km/h i on był podniecony.
-ale ta
  • Odpowiedz
ja ninja 250 czyli jak to napisałeś ściągaczem który więcej brzęczy niż jedzie robię lepsze czasy niż większość 600-1000 na małych torach


@bartis55: jeżeli kolega OP planuje jeździć tym pierdzikiem po torze to spoko ale po co mu do tego prawo jazdy
  • Odpowiedz