Wpis z mikrobloga

Polska jest przekonana, że ​​w przypadku rosyjskiej agresji sojusznicy z NATO pomogą w obronie – Zastępca Szefa Sztabu Generalnego RP.

„Przede wszystkim budujemy system tzw. wskaźników i ostrzeżeń, abyśmy jak najwcześniej wiedzieli, że wróg coś przygotowuje. Pamiętamy, że pewne wskaźniki mówią nam, że druga strona przygotowuje się do nieprzyjaznych działań.

Wiedząc o tym, oczywiście postaramy się jak najszybciej porozmawiać z naszymi sojusznikami. Jestem pewien, że w razie potrzeby rozmieszczą swoje siły, aby wykazać się siłą i powściągliwością. I że będziemy gotowi do wspólnej obrony.”

#ukraina #wojna #rosja #wojsko
Pokojowa - Polska jest przekonana, że ​​w przypadku rosyjskiej agresji sojusznicy z N...

źródło: temp_file8997014472583359483

Pobierz
  • 59
Ten przepis jest klarowny i absolutny.


@kupkesobieciagne: Artykuł, o którego treść spierają się specjaliści jest klarowny i absolutny xD. Wiesz, dlaczego ten artykuł jest właśnie napisany w sposób niewiążący? Bo gdyby było inaczej to sporo państw by do NATO nie weszło xD.
@Grooveer: tym państwom NATO, na które Trump jest najbardziej cięty żadna inwazja nie grozi, a Polska akurat wypełnia zobowiązania, więc o ile jakimś cudem np. Maroko zaatakowałoby Hiszpanię, to nie wiadomo, czy nie olałby tematu, ale tutaj sprawa jest jasna. Za jego poprzedniej prezydentury wschodnia flanka była wzmacniana. Poza tym tylko krowa nie zmienia poglądów, Macron też wygadywał rzeczy o śmierci mózgowej NATO, a teraz jego polityka jasno pokazuje, że zmienił
@Szinako: Czyli wystarczy Litwie dać amunicję, by

w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.


?

Nie. Dlatego jest klarowny. Jak ląduje zabłąkana rakieta, to w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego nie trzeba za wiele, jak na Litwie ląduje 400 tysięcy kacapów, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego należy kacapów zneutralizować, czego nie wykona się, dając im dodatkowe pociski.

Co w tym takiego trudnego i nieczytelnego?
Co w tym takiego trudnego i nieczytelnego?


@kupkesobieciagne: Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Chodzi o to, że KAŻDE państwo ma wolne ręce co do tej pomocy. I właśnie dlatego jest to bardzo niebezpieczne dla państw frontowych. Nie masz żadnych nakazów dotyczących ile masz wysłać żołnierzy w jakim czasie. Możesz stwierdzić, że wysłanie amunicji jest wystarczające. Albo wysłanie 5 samolotów. NATO jako sojusz nie może też żadnego członka zmuszać do pomocy albo
@Szinako: Każde państwo musi zrobić coś, co zakończy się tym: "w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego." W przypadku Nato, czyli każdego kraju, gdy 400 tysięcy kacapów wchodzi na Litwę, oznacza to gospodarkę wojenną i wojnę totalną w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.

Nato to sojusz, który ma zaciśniętą pętlę dookoła własnej szyi. Atak na NATO bez totalnego unicestwienia wroga oznaczać będzie po prostu koniec NATO, a to
@Grooveer: Zasadnicza różnica polega na tym, że Ukraina nie jest w NATO, więc Stany nie mają wobec niej żadnych zobowiązań, a Trump słusznie zwraca uwagę na to, że Ukraina to przede wszystkim biznes Europy. Polska, kraje bałtyckie, Rumunia, nawet Czechy - to co innego. Za dużo amerykańskich interesów jest tu skupionych (o europejskich nie wspominając), a wiarygodność USA jako sojusznika to coś, co nawet najbardziej twardogłowy trumpista powinien rozumieć. Nie bardzo
NATO stawi się w pełni sił i zneutralizuje ich przy zerowych stratach własnych. Przy dobrych wiatrach to byłaby wojna 7 dniowa, tworząca kilkuset kilometrowy pas zniszczenia na którym NATO panuje w powietrzu.


@kupkesobieciagne: xD. Masz jakieś gry wojenne, analizy albo cokolwiek co potwierdza to co napisałeś? Bo wszystkie gry wojenne i ćwiczenia zakładające wojnę NATO-Rosja już takie super jednostronne jak napisałeś nigdy nie były. Były za to ćwiczenia sztabowe np Zima
@Grooveer: Francja miała traumę zbiorową po WW1, udzieliła gwarancji chyba z nadzieją, że wojny jednak nie będzie. A jak pokazała późniejsza inwazja niemiecka na nich, nie daliby rady pomóc Polsce ani atakując reich od drugiej strony ani w jakikolwiek inny sposób. No i inwazja na Polskę od wschodu pogrzebała szanse na pomoc, bo nikt nie chciał zadzierać i z Reichem i z ZSRR. Na dodatek Polska w latach 30. zachowywała się
Dlatego od dawna każdy, kto chce bezpiecznej Polski powinien postulować, żeby na terenie RP stacjonowały zagraniczne wojska w dużej ilości i to nie rotacyjnie tylko stale.


@Szinako: XDDDDDDDDDDDD teraz to popłynąłeś. Ale jakie zagraniczne wojska? Amerykańskie tak jak w Afganistanie gdzie później Trump wycofał wszystkich w ciągu 1 dnia?
Przewaga NATO jest gigantyczna jak się zbierze wszystko do kupy. Z tym że liczy się to co jest na miejscu albo będzie po np 4 tygodniach, a to już tak kolorowo nie wygląda.


@Szinako: Nie po 4 tygodniach, tylko po 2 latach. Tyle mniej więcej zajmie kacapom atak 400 tysięczną armią gdzieś za 10-15 lat, by to w ogóle przypominało armię. Twoje podstawy założeń się rozbijają o te durnie wymyślone nagłe
Amerykańskie tak jak w Afganistanie gdzie później Trump wycofał wszystkich w ciągu 1 dnia?


@stepienz13posterunku: Nie w jeden dzień tylko w kilka lat. Chodzi o to, że stacjonowanie wojsk (ciężkich) np USA w Polsce powoduje, że USA będzie musiało się tutaj zaangażować od pierwszego dnia w pełnej skali.