Wpis z mikrobloga

Po debacie na kanalezero napisałem czemu państwo powinno prowadzić politykę mieszkaniową, mającą eliminować spekulację i obniżać ceny mieszkań. Nie traktuję tego jakoś osobiście, ale zdaję sobie sprawę, że w przyszłości może to mnie jakoś dotknąć. Sam mam mieszkanie od dawna, nawet powodzi mi się finansowo, ale nie wywyższam się z tego powodu - nie opowiadam bajek jak ciężko było do tego dojść, podkreślam, że miałem szczęście w dorosłym życiu (bo wcześniej bywało ciężko) i że źródłem sukcesu finansowego wielu ludzi jest właśnie szczęście. Znam wielu pracowitych ludzi, znacznie bardziej pracowitych ode mnie, którzy mimo wykształcenia i wysiłku nie mają łatwo, a mieszkalnictwo jest jednym z ich problemów.

Jeden chłop w końcu pisze, że jestem lewakiem, biedakiem i chcę mieć mieszkanie za darmo, ponieważ jestem nierobem. Że można mieć mieszkanie, tylko trzeba ciężko pracować, on ma, a my (myślący inaczej o rynku nieruchomości) mu zazdrościmy. On wszystko sam osiągnął, choć miał ciężko w życiu i jest ze wsi, to po studiach zarabiał 2 tys. i w 5 lat kupił sobie mieszkanie bez kredytu. Później pisze mi, że nie ma na mnie czasu, bo musi robić kasę i zebrać czynsz, myląc pojęcia wynajmującego z najmującym.

Klikam czy w ogóle warto dalej odpisywać, bo to może jakiś kolejny upośledzony troll. Okazuje się, że chłop (pisze, że) pracował w każde wakacje i po studiach miał 100 tys. oszczędności i później kupił mieszkanie za gotówkę. Gdy chciał wyjaśnić, że ludzie ze wsi wcale nie są zacofani pisał, że jego rodzice są rolnikami i dorobili się na dotacjach i że pomogli mu kupić mieszkanie. Pisał też, że jest taki pracowity, że go stać na kupno mieszkania z niewielkim kredytem. W międzyczasie sprzedawał na wykopie kupony promocyjne na pyszne po 5 zł.

Te memy to najszczersza prawda.

#nieruchomosci #kanalzero
kishibashi - Po debacie na kanalezero napisałem czemu państwo powinno prowadzić polit...

źródło: 75580437_2729961467102055_2776042585532137472_n

Pobierz
  • 15
@kishibashi: No tak jest. Najbardziej bronią bogatych Ci którym się wmówiło że kiedyś bedą bogaci a tak naprawdę to jedyne czego się dorobią to GARB na plecach jak nie będą mieli szczęścia. Jak ktoś analizuje otoczenie w około siebie to dostrzeże że bogactwo wiąże się trafieniem mega szczęścia gdzie na jakimś etapie życia. Wiem sam że im większe pieniądze się zarabia tym mniej trzeba na nie pracować, trzeba po prostu mieć
@JC97: to tylko jeden z wielu memów, gdy biedni ludzie bronią bogatych, lepszego nie znalazłem, bo jestem nierobem i mi się nie chciało. A w przypadku mieszkań nie chodzi o dojeżdżanie bogoli tylko żeby bogole nie robili sobie z mieszkań instrumentu finansowego napędzającego ich cenę. Janusz z 2 lub 3 kurnikami też się do tego przyczynia.
@Szemiques: no gość mi tłumaczył, że handel kuponami zniżkowymi to przedsiębiorczość, a wcześniej kpił z jakiegoś użytkownika, że handel ubraniami na OLX to nie biznes ¯\(ツ)/¯
A w przypadku mieszkań nie chodzi o dojeżdżanie bogoli tylko żeby bogole nie robili sobie z mieszkań instrumentu finansowego napędzającego ich cenę. Janusz z 2 lub 3 kurnikami też się do tego przyczynia.


@kishibashi: Tylko rozwiązania w postaci katastru nie trzymają się kupy. Żeby miało to sensowny wpływ musiałbyś dowalić kataster od 1. mieszkania, a to nie ma szans przejść w jakimkolwiek świecie poza spadkowiczową utopią.
źródłem sukcesu finansowego wielu ludzi jest właśnie szczęście.


@kishibashi: co do zasady tak jest, ale szczęściu trzeba pomagać - nawet jak ktoś w lotto majątek wygrał to musiał los wysłać w kolekturze, więc Ty jako osoba która coś osiągnęłaś możesz się wypowiadać na temat poziomu szczęścia jaki musiał zaistnieć żebyś był gdzie jesteś

ale niech matołki z zewnątrz nie mówią "o la boga ty to szczęście miałeś" bo sami nic nie
@Dietetyq: oczywiście, wiele osób, które osiągnęły sukces dzięki szczęściu, nie osiągnęłyby go, gdyby do tego szczęścia nie doszła pracowitość. Rzecz w tym tylko, że pracowitość nie jest gwarantem niczego.

Znam np. osoby, które osiągnęły sukces ze względu na pracowitość - szkoły, języki, kursy itd. Rzecz w tym, że są osoby, które miały analogiczne doświadczenia, a sukcesu nie osiągnęły, a nawet wiedzie im się słabo. Tu jest rola szczęścia.

Bardzo niesprawiedliwe jest
Rzecz w tym tylko, że pracowitość nie jest gwarantem niczego.


@kishibashi: ależ absolutnie, jeśli by tak było to pracownik budowlany niższego szczebla by posiadał grunty i mieszkania na wynajem :P

Zgadzam się, że rola szczęścia jest bardzo istotna ale też zwróć uwagę że jest różnica między typowym TRAFEM jak zakup BTC na samym początku i odnalezienie dysku z portfelem po 10 latach, albo zakup losu na loterii, a UMIEJĘTNE wykorzystanie specyficznej
Żeby miało to sensowny wpływ musiałbyś dowalić kataster od 1. mieszkania


@JC97: A dlaczego od pierwszego? I dlaczego kataster kroczący od 2 (lub 3) mieszkania to zły pomysł?
@rudi-meyer: Bo umożliwia kombinowanie z przepisywaniem mieszkań na członków rodziny czy inne spółki.

Wygrywa grubas, który spółek ma od #!$%@?, przegrywa przeciętniak bez intercyzy, za to z 3 mieszkaniami.
@rudi-meyer: Bo umożliwia kombinowanie z przepisywaniem mieszkań na członków rodziny czy inne spółki.


@JC97: Członków rodziny można mieć co najwyżej kilku.
Już wielki deweloper z 500 lokalami takich kombinacji nie będzie robił.