Tak sobie myślę o jednym z IMO najgłupszych przepisów kodeksu karnego, który istnieje w polskim prawie.
Art. 196. [Obraza uczuć religijnych]
Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Co w ogóle znaczy "przedmiot czci religijnej"? Jest jakiś oficjalny spis zarejestrowanych wyznań religijnych, a do tego spis "przedmiotów czci religijnej"? A jeżeli nie, to czy jak oznajmię, że jestem wyznawcą kościoła Latającego Potwora Spaghetti i uznam że przedmiot jego czci to durszlak, to czy noszenie go na głowie przez katolików mogę uznać za "znieważenie przedmiotu czci religijnej"? Nie chcę by katole nosiły na głowie przedmiot, który wiążę z czczeniem mojej religii. To obraża moje uczucia religijne.
Jako że to kodeks karny, to tu chyba nie zadziała pozwanie nikogo z tytułu "osobistej obrazy", bo to nie jest kodeks cywilny. A jako że szkodliwość społeczna czynu opisanego w tym artykule jest bliska zeru (nieważne jaką religię się "obraża" i w jakich okolicznościach), nie można raczej spodziewać się niczego więcej jak umorzenia postępowania ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu właśnie. Jak się mylę, to niech ktoś mnie poprawi, ale osobiście nie wyobrażam sobie że ktoś miałby zostać w ogóle skazany z tego artykułu KK kiedykolwiek za cokolwiek.
Akurat tak. Kościołowi LPS wielokrotnie odmawiano wpisu.
Tak, kojarzę tę sytuację i nie rozumiem na jakiej podstawie się tego odmawia. Domyślam się że jest jakiś rejestr rodzajów urojeń psychicznych, pardon, "rejestr religii", ale kto decyduje o tym że, czy jakiś przedmiot jest związany z kultem danej religii?
BTW co to znaczy "zniewaga miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych"? Kto i na jakiej podstawie decyduje, co jest zniewagą a co
Z chęcią bym poczytał o tych przypadkach i jakie były uzasadnienia wyroków
SAOS Twoim przyjacielem. Warto się zapoznać jak to działa, bo może się przydać w analizie jakiegoś poważniejszego przypadku, który Cię kiedyś może dotyczyć - a orzeczenia są najbliższym odpowiednikiem precedensu jaki mamy.
Jest jakiś oficjalny spis zarejestrowanych wyznań religijnych, a do tego spis "przedmiotów czci religijnej"?
@tamagotchi: Jest spis. Ostatnio nie chcą jednak za bardzo nikogo dopisywać.
Co do przedmiotu czci religijnej to to czy dana rzecz jest takim przedmiotem oceni prokuratura i albo doszuka się przestępstwa albo nie. Jeśli się doszuka to ponownie oceni to już sąd.
(...) Wspomniana rejestracja nie jest jednak konieczna, jeśli chodzi o swobodę odbywania praktyk religijnych. Obowiązujące prawo każdemu bowiem zapewnia wolność wyznania, głoszenia i sprawowania kultu religijnego (bez różnicy, czy wyznanie jest formalnie zarejestrowane, czy też nie).
dobrze wiedzieć ( ͡°͜ʖ͡°) czyli religia nie musi być zarejestrowana, aby kogoś podciągnąć pod ten artykuł o obrazie, więc mój przykład z durszlakiem jest jak
czyli religia nie musi być zarejestrowana, aby kogoś podciągnąć pod ten artykuł o obrazi
@tamagotchi: jeszcze raz: czy dana rzecz jest takim przedmiotem oceni prokuratura :)
Zgłosić kogoś za durszlak możesz, ale oni powiedzą, że brak znamion przestępstwa. A jednym powodów będzie to, że związek nie jest zarejestrowany. Bo masz swobodę odbywania praktyk, ale nie oskarżania innych dookoła - to jest zarezerwowane dla kościoła katolickiego :P
ja ogłaszam członkami tajnego bractwa spaghetti wszystkich biskupów i nie mogą już tego odwołać, bo makaronowa macka ich naznaczyła sosem transcendentno-pomidorowym. i co? i nic :)
@tamagotchi: no cóż z rejestrami mogliby zrobić porządek, jak chcą miec zapis ze kiedys tam ktos byl ochrzczony to anonimizacja danych powinna byc mozliwa. w końcu bóg powinien sobie z tym poradzić jakby co ;)
co do statystyk to i tak jedyne wartosciowe to te koscielne communicantes i dominicantes. Ale oczywiscie nikt ich nie wezmie pod uwage, bo wynika z nich ze prawdziwie wierzacych jest około 15% ludzi ¯\(ツ)/¯
@tamagotchi: edit sprawdziłem dane i jest jeszcze mniej -> communicantes jest tylko 9% w Polsce.
Pozwalam sobie traktowac communicantes jako tych prawdziwie wierzących, a dominicantes jako tych którzy uczestniczą w religii z powodu tradycji, a nie jakiejs głebokiej wiary w te rzeczy.
9% a takie #!$%@? jakby nie wiadomo o ilu ludzi chodziło xd i to w większosci stare babcie, co za 10 lat i tak znikną
@tamagotchi najlepsze, że gdyby PiS zdobył 3 kadencję ten przepis zostałby jeszcze zaostrzony zwłaszcza w koalicji z wolnościową Konfą. Suwerenna Polska czyli Ziobro mieli pomysł na bezwzględne więzienie, plus wprowadzenie przestępstwa znieważania Koscioła, związku wyznaniowego, a także duchownych również bezwzględne więzienie plus kontratyp działania zgodnie z przekonaniami i zasadami wiary Kościoła/związku wyznaniowego. Czyli de facto cenzura religijna i faktyczna bezkarność dla naroli czy katoszurów.
Co w ogóle znaczy "przedmiot czci religijnej"? Jest jakiś oficjalny spis zarejestrowanych wyznań religijnych, a do tego spis "przedmiotów czci religijnej"? A jeżeli nie, to czy jak oznajmię, że jestem wyznawcą kościoła Latającego Potwora Spaghetti i uznam że przedmiot jego czci to durszlak, to czy noszenie go na głowie przez katolików mogę uznać za "znieważenie przedmiotu czci religijnej"? Nie chcę by katole nosiły na głowie przedmiot, który wiążę z czczeniem mojej religii. To obraża moje uczucia religijne.
Jako że to kodeks karny, to tu chyba nie zadziała pozwanie nikogo z tytułu "osobistej obrazy", bo to nie jest kodeks cywilny. A jako że szkodliwość społeczna czynu opisanego w tym artykule jest bliska zeru (nieważne jaką religię się "obraża" i w jakich okolicznościach), nie można raczej spodziewać się niczego więcej jak umorzenia postępowania ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu właśnie. Jak się mylę, to niech ktoś mnie poprawi, ale osobiście nie wyobrażam sobie że ktoś miałby zostać w ogóle skazany z tego artykułu KK kiedykolwiek za cokolwiek.
Przecież ten przepis to absurd i chore jest, że w ogóle znajduje się w jakimkolwiek kodeksie jakiegokolwiek państwa w środku Europy.
#ateizm #prawo #bekazkatoli #latajacypotworspaghetti #kosciol
@tamagotchi: dowolny durszlak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@tamagotchi: Akurat tak. Kościołowi LPS wielokrotnie odmawiano wpisu.
Kilkaset wszczętych postępowań i kilkanaście skazań rocznie.
Tak, kojarzę tę sytuację i nie rozumiem na jakiej podstawie się tego odmawia. Domyślam się że jest jakiś rejestr rodzajów urojeń psychicznych, pardon, "rejestr religii", ale kto decyduje o tym że, czy jakiś przedmiot jest związany z kultem danej religii?
BTW co to znaczy "zniewaga miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych"? Kto i na jakiej podstawie decyduje, co jest zniewagą a co
@tamagotchi: Jej wyznawca i sąd.
SAOS Twoim przyjacielem. Warto się zapoznać jak to działa, bo może się przydać w analizie jakiegoś poważniejszego przypadku, który Cię kiedyś może dotyczyć - a orzeczenia są najbliższym odpowiednikiem precedensu jaki mamy.
@tamagotchi: Jest spis. Ostatnio nie chcą jednak za bardzo nikogo dopisywać.
Co do przedmiotu czci religijnej to to czy dana rzecz jest takim przedmiotem oceni prokuratura i albo doszuka się przestępstwa albo nie. Jeśli się doszuka to ponownie oceni to już sąd.
Co do samego tematu to oczywiście, że u nas skazują za to ludzi xd
https://natemat.pl/374149,skazani-za-obraze-uczuc-religijnych-w-polsce-lista
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bcio%C5%82y_i_inne_zwi%C4%85zki_wyznaniowe_w_Polsce
dobrze wiedzieć ( ͡° ͜ʖ ͡°) czyli religia nie musi być zarejestrowana, aby kogoś podciągnąć pod ten artykuł o obrazie, więc mój przykład z durszlakiem jest jak
@tamagotchi: jeszcze raz: czy dana rzecz jest takim przedmiotem oceni prokuratura :)
Zgłosić kogoś za durszlak możesz, ale oni powiedzą, że brak znamion przestępstwa. A jednym powodów będzie to, że związek nie jest zarejestrowany. Bo masz swobodę odbywania praktyk, ale nie oskarżania innych dookoła - to jest zarezerwowane dla kościoła katolickiego :P
https://wykop.pl/link/5759215/jak-wypisac-sie-z-kosciola-katolickiego-nie-bawiac-sie-w-koscielne-procedury
i tak nic nie da. To jest dopiero bezczelne ku...stwo narzucać takie coś człowiekowi gdy nie ma jakiejkolwiek mocy sprawczej w decydowaniu o swoim życiu.
A w sumie... jakby podnieść to jako argument w sądzie, że chrzest odbył się w momencie, gdy osoba zainteresowana nie była w stanie samemu
ja ogłaszam członkami tajnego bractwa spaghetti wszystkich biskupów i nie mogą już tego odwołać, bo makaronowa macka ich naznaczyła sosem transcendentno-pomidorowym. i co? i nic :)
co do statystyk to i tak jedyne wartosciowe to te koscielne communicantes i dominicantes. Ale oczywiscie nikt ich nie wezmie pod uwage, bo wynika z nich ze prawdziwie wierzacych jest około 15% ludzi ¯\(ツ)/¯
Pozwalam sobie traktowac communicantes jako tych prawdziwie wierzących, a dominicantes jako tych którzy uczestniczą w religii z powodu tradycji, a nie jakiejs głebokiej wiary w te rzeczy.
9% a takie #!$%@? jakby nie wiadomo o ilu ludzi chodziło xd
i to w większosci stare babcie, co za 10 lat i tak znikną