Wpis z mikrobloga

@120_Dni_Sodomy: nie żeby mi zależało na używaniu słowa sexworking (jak głupim słowem by w polskim języku to nie było), ale prostytutka to co innego, niż baba świecąca dupą przed kamerą. Mamy aktorki porno, mamy prostytutki i mamy onlyfansiary. I to tylko te ostatnie są nazywane sexworkerkami.
  • Odpowiedz
@Nushid: to to nawet można do CV wpisać, wpiszesz jakąś fikcyjna firme i każdy będzie myślał że pracowałeś w jakimś funduszu inwestycyjnym albo korpo finansowym :D
  • Odpowiedz
@120_Dni_Sodomy: W dobie płatności elektronicznych, jedyne co można komuś z tego portfela ukraść, to zdjęcie dziecka i kartę paliwową xD chyba, że ktoś jest tak głupi, by płacić zbliżeniowo w sklepie kradzioną kartą
  • Odpowiedz
to zła jest w końcu prostytucja czy mafie, gwałty, niewolnictwo i narkotyki?


@niochland: To nie jest przypadek, że mafie, gwałty, niewolnictwo i narkotyki gromadzą się wokół prostytucji, a nie np. pracy pielęgniarek czy śmieciarzy więc z tą prostytucją też jest coś nie tak. Nie wspominając o problemach psychicznych i fizycznych prostytutek. Nie zrównywałbym prostytucji z innymi zawodami.
  • Odpowiedz
Jest, ale jest też różnica między prostytutką, a normalną pracą np. nauczyciela.


@djtartini1: Ale sexworkerka to nie prostytuka, zacznijcie walczyć ze swoja niewiedzą i ignorantem. W Japonii jest to zawód z licencją, a nie żadna działalność mafijna - tu jest dokument jak pozwalają osobom niepełnosprawnym poradzić sobie z ich potrzebami fizjologicznymi.
deeprest - >Jest, ale jest też różnica między prostytutką, a normalną pracą np. naucz...
  • Odpowiedz
Ale sexworkerka to nie prostytuka, zacznijcie walczyć ze swoja niewiedzą i ignorantem.


@deeprest: Musiałeś sięgnąć po super niszowy przykład, żeby uzasadnić fikoła, którego #!$%@?ą ludzie broniący prostytutek. Oczywiście, są takie zawody, ale jakieś 95% dziewczyn, które zarabiają swoim ciałem, to zwykłe prostytutki, a woke narracja chce, żeby społeczeństwo myślało o nich lepiej, niż myśli.
  • Odpowiedz
@NuclearCycling: I bardzo dobrze, bo kobiety jęczące przez telefon nie powinny być nazywane prostytutkami, podobnie dziewczyny w klubach z kabinami i striptizem. To jest po prostu duży szerszy termin.
  • Odpowiedz
@djtartini1: No tak, to tak jak w stanach w latach dwudziestych mafia zajmowała się sprzedażą alkoholu. Co łączy prostytucję i alkohol w stanach w latach 20? Status prawny. Oczywiście że będzie się tym zajmowała mafia, wszędzie tam gdzie to jest nielegalne.
  • Odpowiedz
To nie jest przypadek, że mafie, gwałty, niewolnictwo i narkotyki gromadzą się wokół prostytucji, a nie np. pracy pielęgniarek czy śmieciarzy


@djtartini1: "mafia śmieciowa" to nie tylko polskie zjawisko
  • Odpowiedz
Oczywiście że będzie się tym zajmowała mafia, wszędzie tam gdzie to jest nielegalne.


@deletenomads: Nieprawda- nadal zajmuje się tym mafia, również w krajach gdzie sutenerstwo jest w 100% legalne. Ba, to pomaga mafii w prowadzeniu biznesu. Stąd takie rozwiązanie w Polsce na podstawie doświadczeń Niemiec i Holandii- nie kryminalizować prostytucji, ale też nie legalizować sutenerstwa, bo to pomaga mafii w ukrywaniu działalności nielegalnej, praniu pieniędzy i w przestępstwach.
  • Odpowiedz
"mafia śmieciowa" to nie tylko polskie zjawisko


@czworokot: To nie jest mafia śmieciowa tylko przetargowa tak naprawdę- śmieci są nieistotne, istotne jest wygranie przetargów.
  • Odpowiedz