Jazda na zakładkę polega na zmianie pasa ruchu maksymalnie blisko jego końca – kierowca jadący pasem, na którym istnieje możliwość kontynuacji jazdy, powinien wpuścić przed siebie dokładnie jeden pojazd (lub zespół pojazdów) z zanikającego pasa. Zasada jazdy na suwak obowiązuje w momencie znacznego zmniejszenia prędkości – inaczej mówiąc: wówczas, gdy zaczyna się korkować.
@crahn @Wychwalany Na królewieckiej czy koło glinianek też nigdy nie miałem dziwnych akcji i elegancka kulturka panuje, a tą trasę robię od 9 lat. A w samym centrum to nie wiem, bo się nie pcham.
@Wychwalany z wpuszczaniem nawet nie jest źle zazwyczaj, ale masa kierowców nie rozumie tego że trzeba do końca zanikającego pasa dojechać i zamiast tego wpycha się wcześniej.
@crahn: też od paru lat nie widzę z tym większego problemu, w kluczowych miejscach ludzie ogarniają i elegancko to schodzi, tylko czasem faktycznie ktoś zostawi wcześniej odstęp przypadkowo i się ktoś drugi pakuje zamiast dojechać do końca
generalnie jeździłem po całej polsce i największy motłoch jaki spotkałem w jeździe to warszawa i nie dziwi mnie że np. stop chamy itp typu takiego właśnie że problem z kulturą jazdy to 80% Warszawa.
największy motłoch jaki spotkałem w jeździe to warszawa
@puexam: pełna zgoda. Tam przy zmianie pasa trzeba jeździć, jak w Bangkoku - nie włączać kierunkowskazu. Jak tylko odpalasz kierunek to warszawiak przyspiesza, żebyś czasem się nie zmieścił xD
@crahn: We Wrocławiu jest sporo problemów, ale akurat jazda na suwak u większości wychodzi. Większy problem to czasem się trafiają cwaniaki które chcą pojechać na suwak, ale ruch wcale nie jest wolny. Natomiast to zdarza się bardzo rzadko. Teraz od otwarcia AWW praktycznie się już tego nie spotyka na koncówce Armii Krajowej.
@relationbrewingarea To już prędzej. Często mam wrażenie, że robią to starsi kierowcy albo kobiety które się boją, że ich
Większy problem to czasem się trafiają cwaniaki które chcą pojechać na suwak, ale ruch wcale nie jest wolny.
@Darth_Gohan: ja tam uwielbiam jazdę "na suwak", jak ktoś z pasa do skrętu próbuje się wbić na pas do jazdy prosto lub na odwrót. Albo "suwak" na węźle Kobierzyce, gdzie większość stoi grzecznie na pasie do zjazdu, a co chwila trafia się pajac stający na pasie do jazdy na wprost i wymusza pierwszeństwo.
@Ogau: taka sytuacja jest na węźle przy lotnisku/salonie Mercedesa/Factory. Rząd aut elegancko ustawia się już na awaryjnym do zjazdu z S8 a gapowicze i/lub cwaniaki na prawym stoją z uporem maniaka sygnalizując skręt na prawoskręt, w oddali słychać tylko dźwięk ciężarówkowego klaksonu, pisk opon i podmuch mogący zmieść Cię i Twojego blaszaka ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°
@MaJeM0: to wszystko to są cwaniaki. Tylko czekają, aż się milimetr przestrzeni pojawi i atakują. Ja już mam to w dupie i klakson i gaz wciśnięte na maxa za każdym razem. Niech się dzieje ( ͡°͜ʖ͡°)
@Wychwalany spróbuj rano zjechać że zjazdu z psiaka na Krzywoustego xD jadą na zderzaku żeby Cie nie wpuścić, a w dupe wjeżdża Ci autobus, a jakby mógł to by Cie przeskoczył
Teoretycznie każdy bąbel dyskwalifikuje oponę, ale nie mogę nie zapytać wykopowych ekspertów. Opony nie mają nawet miesiąca, ale #!$%@?łem się w dziurę tydzień temu. (╥﹏╥) Jeździć obserwować czy na śmietnik? #opony #pytanie #motoryzacja
#wroclaw
@Wychwalany: To ty chyba po innym wroclawiu jezdzisz. Wiekszego bydla niz tutaj nie widzialem.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
generalnie jeździłem po całej polsce i największy motłoch jaki spotkałem w jeździe to warszawa i nie dziwi mnie że np. stop chamy itp typu takiego właśnie że problem z kulturą jazdy to 80% Warszawa.
@puexam: pełna zgoda. Tam przy zmianie pasa trzeba jeździć, jak w Bangkoku - nie włączać kierunkowskazu. Jak tylko odpalasz kierunek to warszawiak przyspiesza, żebyś czasem się nie zmieścił xD
@relationbrewingarea To już prędzej. Często mam wrażenie, że robią to starsi kierowcy albo kobiety które się boją, że ich
@Darth_Gohan: ja tam uwielbiam jazdę "na suwak", jak ktoś z pasa do skrętu próbuje się wbić na pas do jazdy prosto lub na odwrót. Albo "suwak" na węźle Kobierzyce, gdzie większość stoi grzecznie na pasie do zjazdu, a co chwila trafia się pajac stający na pasie do jazdy na wprost i wymusza pierwszeństwo.
@MaJeM0: to wszystko to są cwaniaki. Tylko czekają, aż się milimetr przestrzeni pojawi i atakują. Ja już mam to w dupie i klakson i gaz wciśnięte na maxa za każdym razem. Niech się dzieje ( ͡° ͜ʖ ͡°)