Wpis z mikrobloga

@teluch: chyba trochę o to chodziło. Najpierw się z niego śmiejemy, a później z przerażeniem przyglądamy się jego fanatyzmowi. Przez kontrast działa to mocniej, szczególnie na samym końcu filmu
  • Odpowiedz
@josedra52: cokolwiek młody robił, facet widział w nim mesjasza. Nawet jak ten mówił, że nim nie jest, to on w rozmowie walnął, że 'jest po prostu zbyt skromny.... Dokładnie tak jak mesjasz!'.
  • Odpowiedz
  • 9
@josedra52 stilgar był najpierw sceptyczny ale nadal bardzo religijny, z biegiem fabuły każdy najmniejszy (nawet pokazowy) przejaw powiązania Paula z przepowiednia o mesjaszu traktował jako znak, że to właśnie on nim jest
  • Odpowiedz
@Papilocik: przed obejrzeniem Diuny czytałem opinie że Stilgara zrobili klowna, że to słabe, że nie pasuje. I kompletnie nie zgadzam się z tymi opiniami. Dla mnie Stiglar to dalej najlepszy wojownik, który z wiekiem zdaje sobie sprawę że potrzebuje dla swojego ludu (i dla siebie) ogromnej nadziei. Godnego następcy. A z wiekiem nadzieja zamienia się w fanatyzm. I oczywiście zawsze śmieszy fragment "Skromny jak Lisan Al Gaib. Tak jak zapisano", to
  • Odpowiedz