Wpis z mikrobloga

@JegoKrolewskaMosc Kostyra leci na nazwisku, bo tyle lat siedzi w boksie a zna się gorzej od wykopka. No ale ma teksty typu bomby najcięższego kalibru łaaa i jakieś anegdotki (pewnie gdzieś zasłyszane i bez pokrycia) jeszcze doda coś o zarobkach no i tak to się kręci. Nadaje się ewentualnie jako drugi komentator od takich rzeczy właśnie, ale nie jedynka. XD
Nie tylko Kownacki przegapił, kiedy zakończyć karierę, Kostyra tak samo dawno już powinien odpuścić. Kiedyś mimo tego, że na boksie się niezbyt zna, to chociaż komentował z wigorem, a teraz jak na stypie.
@avirant zawsze myślałem, że tylko ja tak uważam, bo dookoła wszyscy zachwyceni.... Jak można cenić typa, który pierwszy gong traktuje jako sygnał do opowiadania ciekawostek z internetu, zamiast skupić się na walce?