Wpis z mikrobloga

@booze_epicure: Do alfy jest gratis książka z numerami lawet z całej europy i talon na 3 darmowe holowania. Jak kupowałem tojotę to dostałem gratis migomat i zestaw reperaturek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@Rick_Sanchez: tak. To jest od 2008 roku tylko niedawno media w Polsce to odkryły, bo jest ciśnienie na pisanie o takich rzeczach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Są sposoby by to obejść i zapłacić tylko kilka tysięcy
  • Odpowiedz
@PiotrFr: daj pan spokój, to jakieś ceny z dupy wyssane brzydko pisząc. Różnice cenowe są w Europie na poziomie 5% max i na rabaty producentów mogą liczyć określone grupy ludzi, takie jak dyplomaci, pracownicy określonych firm etc.

Zwykły Gienek nie kupi fury za 30% mniej, bo jest to nierealne i dealer ma bardzo niewielki margines do zejścia. Chyba, że jakaś fura mu zalega i z jakiegoś powodu nie może się jej
  • Odpowiedz
  • 0
@kimunyest95: no ale sprawdziłeś cenę w Polsce?
Na taką Giulię masz w teorii wysokie podatki przy rejestracji, więc rabaty mają pomóc coś tam sprzedać.
Pierwszą ich ofiarą był 370Z. Szkoda że nie robiłem wtedy screenów, Nissan pod koniec produkcji sprzedawał egzemplarze do produkcji za 21-22k€, bo trzeba było zapłacić 15k podatku
  • Odpowiedz
@PiotrFr: no cóż, dostępna od ręki Giulia QV - nówka sztuka w PL: 415k PLN, 96k EUR.

We Francji niemalże identyczna cena katologowa. Nikt samochodów nie sprzedaje za pół-darmo. Piotr nie świruj xd
  • Odpowiedz
  • 0
@kimunyest95:

Nikt samochodów nie sprzedaje za pół-darmo. Piotr nie świruj xd


Marketing. Na jedną taką sprzedadzą 100 diesli, w lepszych wersjach żeby "wyglądały jak ta fajna". Tak zarabia BMW na m-pakietach, Audi na S line itp. Za inne zderzaki policzą 20k PLN, bo każdy będzie chcieć.
Zresztą w 2019 katalogowo była za 73. Myślisz że tak musiała podrożeć?
  • Odpowiedz