Wpis z mikrobloga

@biskup2k: Z tego co czytałem, to jako action camy używają w produkcjach lepszych lustrzanek (kiedyś to był Canon D5 Mark II) - jakość bardzo dobra (lepsza od gopro), a cena jakiś 20 razy mniejsza od normalnej kamery filmowej.
  • Odpowiedz
Z tego co czytałem, to jako action camy używają w produkcjach lepszych lustrzanek (kiedyś to był Canon D5 Mark II)


@fiberian_hufky: ( )

Ta, z pewnością. I montują ten aparacik na to ramię za kilkaset tysięcy złotych. Chyba czytałeś to na jakimś blogu u Janusza Operatora.
Kamery do takich produkcji to Alexa, Red, Sony, warte 20x tyle co lustrzanka Canona. Ten Twój aparacik co podałeś to
  • Odpowiedz
@fiberian_hufky: kiedyś tak, teraz już chyba nie tak bardzo, bo nawet półprofesjonalne studio może sobie kupić dużo lepszą do tego kamerę filmową np RED, gdzie najmniejsza z tego co na szybko widzę jest wielkości kostki 10x10x10cm. Youtuberzy nawet ich używają bo są lepsze, i nie mówię o mkbhd.
  • Odpowiedz
@fiberian_hufky: rzeczywiście 5d był używany podczas kręcenia np. Avengersów. Natomiast jest to w pewnym sensie akcja marketingowa canona, który podobno płacił twórcom za używanie swoich aparatów. Już wtedy na rynku były dużo lepsze rozwiązania choćby od Panasonica czy nawet nikona. 5d kręci maksymalnie fhd w 30 klatkach.
Swoją drogą przez te 10 lat zaszła ogromna zmiana w sprzęcie i branży, a będzie tylko ciekawiej. Dziś większość teledysków i filmów reklamowych robionych
  • Odpowiedz
Chyba czytałeś to na jakimś blogu u Janusza Operatora.


@Peter_Mountain: nie prawda! czytałem to z 10 lat temu a czas #!$%@? xD

w tym przypadku to była kamera marki "red" i został uszkodzony jeszcze obiektyw i gimbal.


@ferranger: no patrz, a budzi się lustrzanka xD

kiedyś tak, teraz już chyba nie tak bardzo, bo nawet półprofesjonalne studio może sobie kupić dużo lepszą do tego kamerę filmową np RED,


@zbyhu1:
  • Odpowiedz
@wcfilmowe: No technologia tutaj zawsze sporo odgrywała. Patrz na to jakie filmy możesz kręcić telefonem plus przeciętny widz ma teraz spaczony pogląd na "wygląd" poprzez YT/IG i inne social media.
Teraz jak ktoś kupi normalny apart do robienia zdjęć, to od razu jst że "coś jest nie tak", a to dlatego że aparat nie koloruje jak telefon. Wszystko robione jest na jednym presecie niestety
  • Odpowiedz
Ta, z pewnością. I montują ten aparacik na to ramię za kilkaset tysięcy złotych. Chyba czytałeś to na jakimś blogu u Janusza Operatora.


@Peter_Mountain: Są wykorzystywane lustrzanki. Ale wtedy, gdy nie używa się żadnych ramion, tylko się doczepia gdzieś na przyssawkach itd. licząc się z tym, ze ten aparat się w trakcie kręcenia ujęcia zniszczy.
To się stosuje obok głównej kamery, z założeniem że jak się coś fajnego nakręci, to można
  • Odpowiedz
@Peter_Mountain: Masz rację, ale też nie do końca. Canonem Mark II nagrywano choćby specjalny odcinek dr House'a i nikt nie zauważył różnicy. Był wykorzystywany w wielu innych produkcjach, bo był relatywnie tani, nie było go szkoda i jakościowo nagrywał spoko ujęcia.
  • Odpowiedz