Wróciłem właśnie z Budapesztu i wrzucam wam taką małą ciekawostkę którą udało mi się uwiecznić na zdjęciu :)
Przy okazji małe coolstory z wyjazdu: Szliśmy sobie ulicami podziwiając Budapeszt. W pewnym miejscu stała bardzo sympatyczna dziewczyna z tacą w rękach, a na tacy coś jakby salami pokrojone w podłużną kostkę. Byliśmy pewni, że to degustacja jakiegoś egzotycznego jedzonka. Kolega złapał więc jeden kawałek i chapnął do buzi żując hardo. Mówi, że dziwne w smaku i raczej nie dobre. Żebyście zobaczyli minę tej laski jak on to jadł... Okazało się, że wpieprzył ! kawał mydła. My oczywiście beka do końca dnia, a ziomek pienił się jeszcze ze 2 godziny:)
Przy okazji małe coolstory z wyjazdu: Szliśmy sobie ulicami podziwiając Budapeszt. W pewnym miejscu stała bardzo sympatyczna dziewczyna z tacą w rękach, a na tacy coś jakby salami pokrojone w podłużną kostkę. Byliśmy pewni, że to degustacja jakiegoś egzotycznego jedzonka. Kolega złapał więc jeden kawałek i chapnął do buzi żując hardo. Mówi, że dziwne w smaku i raczej nie dobre. Żebyście zobaczyli minę tej laski jak on to jadł... Okazało się, że wpieprzył ! kawał mydła. My oczywiście beka do końca dnia, a ziomek pienił się jeszcze ze 2 godziny:)
#budapeszt #wegry #dunaj #turystyka #transport #coolstory