Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
6 lat związku, w tym 2 lata małżeństwa i szykuje mi się rozwód.
Jest to dla mnie straszne, bo ją kocham, ale terapia małżeńska mi w pewnym sensie otworzyła oczy. Moja żona chce być ciągle zaskakiwana, podróżować, wychodzić często na randki, a ja wręcz przeciwnie. Jestem domatorem i w zupełności mi wystarcza wyjście kilka razy w roku do kina, restauracji i 2x kilkudniowe wakacje.
Po to wszedłem w związek, żeby prowadzić spokojne życie. Gdy byłem singlem, wychodziłem na miasto z kolegami każdego tygodnia, podróżowałem autostopem i miałem różne przygody. Teraz potrzebuję spokoju i odpoczynku.

Terapeutka powiedziała, że mamy zupełnie różne oczekiwania od małżeństwa i trudno tutaj będzie znaleźć kompromis. Szkoda, bo nadal ją kocham, ale skoro ja się męczę i ona też to nie ma to sensu.
Szkoda, że to nie wyszło wcześniej tylko dopiero teraz. Może niewłaściwie komunikowałem swoje potrzeby przed ślubem, może ona trochę ukrywała to że chciałaby prowadzić "ciekawsze" życie. Nie wiem.
Dajcie plusika na otarcie łez, bo jest mi cholernie ciężko. Najgorsze jest to, że moja żona jest dobrą kobietą i naprawdę dobrze mi się z nią żyło, bez kłótni itd. Jak widać to jest za mało niestety :(

#zwiazki #rozwod #niebieskiepaski #rozowepaski #rozwody #terapia #terapiamalzenska



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 409
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Krolowa_Nauk: Nie chodzi nawet o wykop tylko choćby statystyki związane z rozwodami i to jak dobrze znasz swoją partnerkę. Zaufanie przychodzi z czasem, chyba, że dajesz komuś kredyt na start i bierzesz pod uwagę możliwość spalenia się. Wiadomo, jak zechce to zdradzi i nie ma co ograniczać. Jak najbardziej się z tym zgadzam. Kwestia tego czy te zaufanie jest czy dopiero je budujesz.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: słuchaj ona może dalej robić rzeczy, mieć przygody (po prostu nie seksualne), podróżować, a mieć seks i związek tylko z Tobą.

Bo jeżeli nie może to i tak nie masz czego żałować, bo ten związek i tak nie istniał. I prawdopodobnie ten komunikat to tylko wierzchołek gory lodowej, a ona zwyczajnie tobą już gardzi
  • Odpowiedz
Terapia małżeńska chyba powinna polegać na tym, że się naprawia małżeństwo, a nie proponuje rozwód.


@damienbudzik: skąd taki pomysł w ogóle? Terapia polega na realizacji celow jednostki. Skoro op mówi że chce wyjść z domu trzy razy w roku, a żona mówi że chce 3 razy w tygodniu i oboje nie chcą tego zmieniać, op mówi że nie chce to czego nie rozumiesz?
  • Odpowiedz
Moja żona chce być ciągle zaskakiwana, podróżować, wychodzić często na randki, a ja wręcz przeciwnie. Jestem domatorem i w zupełności mi wystarcza wyjście kilka razy w roku do kina, restauracji i 2x kilkudniowe wakacje.

Po to wszedłem w związek, żeby prowadzić spokojne życie. Gdy byłem singlem, wychodziłem na miasto z kolegami każdego tygodnia, podróżowałem autostopem i miałem różne przygody. Teraz potrzebuję spokoju i odpoczynku.


@mirko_anonim: nie dobraliście się. szkoda
  • Odpowiedz
a kompromis? Może możecie ustalić pewne rzeczy i się dogadać. Np. w jeden weekend Ty pojedziesz z nią na wycieczkę czy pójdziecie gdzieś na randkę a kolejny weekend spędzicie w domu?


@Alzena: i oboje będą nieszczęśliwi
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Spróbujcie się dogadać co do liczby wyjść w miesiącu, jak Ty nie masz ochoty na wyjście, to niech się umówi z koleżanką, Ty sobie zaproś kumpla na piwko do domu albo posiedź na wykopie jak normalny człowiek ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak oboje jesteście spoko ludźmi, to sie dogadacie przecież. W każdym razie spróbujcie się dogadać nim Wam do głowy przyjdzie dzieci robić.
  • Odpowiedz
Pozdrów ją na drogę i niech idzie "podróżować, być zaskakiwaną i randkować". Ma przepalone styki we łbie nowoczesną propagandą


@kosmita: jak ktoś nie jest nudziarzem co siedzi w domu to ma przepalone styki? Sam bym się rozwiódł jakby moja żona chciała tylko siedzieć w domu.
  • Odpowiedz
to wcześniej przed ślubem też byleś domatorem? Bo to jednak dziwne, że teraz nagle jej sie odmieniło po 2 latach małżeństwa.


Tak wyglądają realia skutków strategii ,, fake it till you make it''
@Eugeniusz_Zua:
  • Odpowiedz
to wcześniej przed ślubem też byleś domatorem? Bo to jednak dziwne, że teraz nagle jej sie odmieniło po 2 latach małżeństwa.


@Eugeniusz_Zua: napisał, że nie był i wychodził z kumplami co tydzień.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: "terapeutka" sory ale mimo wszystko skorzystałbym z pomocy terapeuty bo jej porady i opinie brzmią jak koleżanki psiapsiółki a nie specjalisty ... Żyje wam sie dobrze, nie kłocicie sie ale macie rozbieżne oczekiwania które dopiero jesteście w jasny sposób zakomunikować i propozycja to rozwód ? Przelej mi kase lepiej jak masz potrzebe wyrzucania w bloto. Nie każdy specjalista jest kompetentny i w polsce jeśli chodzi o psychologów to jest dramat
  • Odpowiedz
Terapia małżeńska chyba powinna polegać na tym, że się naprawia małżeństwo, a nie proponuje rozwód.

Terapia zakończona sukcesem, pacjent (małżeństwo) zmarł xD


@damienbudzik: nic bardziej mylnego. Ma otworzyć oczy i uświadomić problemy. A czy je się uda rozwiązać to inna sprawa.
  • Odpowiedz