Wpis z mikrobloga

@wojmad: jakie niby on ma kompetencje których inni politycy by nie mieli? Zarówno w pis jak i po znajdzie się masa ludzi których kompetencje dla tego stanowiska będą dużo lepsze niż Sikorskiego. No chyba że te unikalne kompetencja Sikorskiego to jest parcie na szkło i ładna prezencja przed kamerą…
@card_man: Ale o jakich kompetencjach mowa? O umiejętności wypowiedzi w obcym języku? O zrozumieniu znaczeniu gestów niewerbalnych w sferze geopolitycznej? Co w zasadzie tutaj gloryfikujesz?

W jakimś stopniu rozumiem Cię, że pięknie się to słucha i widać 'nową jakość', ale skup się na Tym o czym mówi światu i co próbuje ugrać na sferze międzynarodowej co jest w moim mniemaniu napawające grozy o przyszłość a całkowicie przemilczane przez wszystkich o zgrozo..
@demimka: A co to za chochoł z tym „lepszym MSZ”? Nic takiego nie stwierdziłem a kwestia tego jak działa MSZ to nie jest wyłączna zasługa tego kto tam najwyższy stołek zajął. A na Sikorskiego samego póki co narzekać nie można ale i zachwyty wydają się tutaj nie na miejscu bo póki co za wiele to on nie zrobił (co nie dziwi biorąc pod uwagę że stanowisko ma od niedawna). No chyba
@Tokko mordo, MSZ -> minister spraw zagranicznych. Nikt nie wspominał o całym ministerstwie. Mówisz, że Rau był lepszym ministrem z PiS. Ok. Kogo w takim razie widzisz z PO na miejsce Sikorskiego, skoro takich ludzi jest na pęczki. Poza tym, szczerze? W stanowisku MSZ nie chodzi o to czy jesteś profesorem prawa na śmiesznym polskim uniwerku tylko czy robiłeś licencjat na Oxfordzie. Bo umówmy się, to drugie trudniej osiągnąć, to na być
MSZ to ministerstwo spraw Zagranicznych, tak samo jak MON to ministerstwo obrony narodowej a nie minister obrony narodowej ale mniejsza z tym. A o całym ministerstwie wspominam bo to ono kieruje polityka zagraniczną a nie sam minister wyłącznie i i rozważania na temat kto byłby lepszy jako minister na poziomie samego ministra są mało sensowne. Liczy się to jak minister swoje ministerstwo obsadzi i jak nim będzie kierować a do tego to
@wojmad Kiedy Kaczyński przestrzegał w 2011 przed imperialnymi zapędami Rosji, która nie porzuciła chęci by odgrywać kosztem Polski i krajów naszego regionu większą rolę w Europie, przy jednoczesnym zmniejszeniu zaangażowania USA (wypisz wymaluj scenariusz który się ziścił!!!), to Sikorski pytał, czy Kaczyński jest na proszkach i insynuował, że coś mu się głupiego roi w głowie.
Link: https://www.newsweek.pl/polska/list-kaczynskiego-i-sikorski-czy-kaczynski-jest-na-proszkach/rqmf6n3
Taki z Sikorskiego wielki strateg i ekspert. Zupełnie jak i przeciętny wykopek (przypomnę, że w