Wpis z mikrobloga

Porównałem sobie ile zarabiają inżynierzy w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Hiszpanii, Holandii i Polsce. Potem wziąłem na tapet średnie ceny mieszkań i domów za m2 w tychże krajach. Sprawdziłem ile można takich m2 kupić za roczną pensję, potem sprawdziłem koszty transportu i ceny podstawowych artykułów spożywczych w danym kraju. Na bazie tych danych stworzyłem indeks życia w kraju, im mniejszy, tym finansowe obciążenie inżyniera mniejsze. Jakie koszty życia wciągnąć jeszcze w to porównanie?
#finanse #nieruchomosci #gielda
Indeks:
Niemcy: 0.24
Wielka Brytania: 0.27
Włochy: 0.38
Francja: 0.40
Hiszpania: 0.42
Holandia: 0.74
Polska: 0.76
  • 16
  • Odpowiedz
@Wojciech_Skupien: Byczq, ale dobrobyt się nie bierze z jakichś inżynierskich tfu śmieci i zwierząt, które pracują w fabrykach i wymyślają nowe produkty aby można je było sprzedać, tylko z inwestycyjnych kurników któych cenki rosną aż po niebiosa i wtedy naród się bogaci.

W zasadzie to w Wielkiej Polsce powinno się zdelegalizować przemysł i wszystkie pieniądze powinny zostać przekierowane w stronę rynku nieruchomości i bylibyśmy wtedy najbogatszym państwem na świecie z olbrzymim,
  • Odpowiedz
  • 1
@Wojciech_Skupien Zamysł całkiem fajny, jednak ja bym porównywał konkretne ośrodki miejskie, a nie całe państwa. Na przykład ceny domów w Palermo nijak mają się do tych w Mediolanie i podobnie z zarobkami.
  • Odpowiedz
@Wojciech_Skupien fajna inicjatywa, ale coś mi tu trochę przeszkadza. Wymienione przez Ciebie kraje, to jedne z największych gospodarek na świecie. Wszystko ok, ale może dla porównania, za jedną robotą, warto byłoby wrzucić tu np. Czechy.
  • Odpowiedz