@ZiobroZaskoczenia: ja mam, i korzystam np teraz, w taką pogodę. Ustawiam sobie na najsłabszy stopień grzania, i przez kilka minut grzeje, bo nie lubię siedzieć na zimnej skórze.
@ZiobroZaskoczenia: miałem kiedyś paska w pełnej skórze, w zimie grzane fotele były bardzo przydatne, jeszcze lepsze były w lecie wentylowane fotele, też w tym pastuchu.
@ZiobroZaskoczenia: mam i to jest już odruch, żeby włączyć na starcie jak tylko jest chłodniej na zewnątrz. Po co mam siedzieć w aucie o temperaturze kilku stopni, jak może mi być ciepło w dupę i plecy? Technika w służbie człowiekowi.
@ZiobroZaskoczenia: czemu mam siadać na zimny fotel i ogrzewać go własnym ciałem przez pare minut? xD normalnie z tym jeżdżę jak jest zimniej bo dużo lepiej mi się ogrzać od fotela niż powietrzem które im cieplejsze jest tym bardziej suche
@ZiobroZaskoczenia: Ja mam w starej a4 b5 i korzystam w zimie. Jajec nie gotuje, tylko jest tak w sam raz (nie wiem czy takie było od nowości, czy już ze starości nie grzeje do ścinania białka)
@ZiobroZaskoczenia to jest taka funkcja której używasz kiedy chcesz sobie przypomnieć dzieciństwo jak siadałeś na rozgrzanej desce w kiblu po starym ( ͡º͜ʖ͡º)
@ZiobroZaskoczenia: każdego dnia zima z tego korzystam, razem z grzaniem kierownicy.
Tylko zawsze daje na maxa w 3 stopniowej skali. Jak się zagrzeje to zmieniam na 1 na jakiś czas, a jak już jest spoko to wyłączam. Najczęściej tak 5-10 minut.
Miałem w poprzednim aucie i mam teraz i owszem mógłbym bez tego żyć, ale doceniam że jest. W Tesli ten plus, że odpalam to wszystko z apki i wsiadam od
Ja nawet zapomniałem na kilka lat że to mam w aucie XD
kiedyś to byli czasy.
Tylko zawsze daje na maxa w 3 stopniowej skali. Jak się zagrzeje to zmieniam na 1 na jakiś czas, a jak już jest spoko to wyłączam. Najczęściej tak 5-10 minut.
Miałem w poprzednim aucie i mam teraz i owszem mógłbym bez tego żyć, ale doceniam że jest.
W Tesli ten plus, że odpalam to wszystko z apki i wsiadam od