Wpis z mikrobloga

@mattttx: ponoć mieli calla, podczas którego dowiedziało się ponad 200 osób że jest zwolnione. Mieli oddać komputery w kilka h i wyjść z biura.
  • Odpowiedz
@mattttx: IMO zwolnienia jak zwolnienia, mają prawo coś takiego zrobić, a przez okres wypowiedzenia ludzie dostają normalnie wypłatę, być może też odprawy, nie wiem jak to jest dokładnie na UoPie. Szczególnie że świadczą jakieś usługi z bankowością i security.
W bankach zdaje się jest podobnie, z chwilą złożenia wypowiedzenia tracisz wszelkie dostępy i nie musisz już przychodzić do biura.
  • Odpowiedz
@mattttx: aż tak to może nie, ale rzeczywiście odwaliła się gruba akcja xD

I jak zwykle się okazało, że tą korporacyjną nowomowę w stylu "jesteśmy jedną wielką rodziną" można sobie wsadzić.
  • Odpowiedz
@Turbojurek:
To jest dość częste w takich sytuacjach w dużych firmach. Nikt nie będzie ryzykował, że przez czas wypowiedzenia narobisz burdelu w systemach (bo masz wywalone albo z czystej złośliwości) lub co gorsza wykradniesz jakieś dane.
Jak dla mnie to dla pracownika też w sumie dobry układ - dostajesz hajs przez te 3 miesiące i w tym czasie możesz na 100% skupić się na szukaniu nowej roboty.
  • Odpowiedz
To jest dość częste w takich sytuacjach w dużych firmach. Nikt nie będzie ryzykował, że przez czas wypowiedzenia narobisz burdelu w systemach


@vateras131: niby tak ale jeśli firma ma obawę że pracownik jest na tyle niestabilny że #!$%@? system w godzinę jak dostanie jakąś złą wiadomość to nie powinna mieć takiego pracownika. Taki typ może dostać telefon że dziewczyna go rzuciła i też narobi burdelu. Amerykańska kultura pracy jest absolutnie nieludzka
  • Odpowiedz
@hitherto: Zachowali się jakby strzegli tajemnic światowego programu jądrowego albo co najmniej tajnych technologii przekazanych przez Obcych.
Przyznam że nie potrafię sobie wyobrazić jak bym się poczuł, ale chyba nie czułbym się nieszanowany. To raczej kwestia tego że z dnia na dzień trzeba szukać roboty, a czy mi powiedzą "to twój ostatni dzień w pracy", czy "to twoje ostatnie 40 minut w pracy" to niewielka różnica. Różnica taka że człowiek rozumie
  • Odpowiedz
  • 0
@Turbojurek u mnie w jedej z firm w ktorej pracowalem tak traktowali wszystkich nie zależne czy informatyk , czy kierownik projektu, czy konstruktor narzędzi. Z dnia na dzien won i tyle dobrze ze pozwalali zabrac rzeczy chociaz bo i takie sytuację się trafiły ze wystawili karton "przed drzwi" jak pracownik rano chciał wejść do pracy. Ale tu szczególow nie znam.
  • Odpowiedz