Wpis z mikrobloga

Czy praca jako marynarz to dobry wybór dla #przegryw? Kilka miesięcy na morzu dla kogoś kto nie ma i tak rodziny a w dodatku możliwość zwiedzenia świata, poznania wielu ludzi oraz przeżycie wielu przygód np. sztormów na morzu północnym wydaje się bezcenna. Nie mówiąc już o dobrych zarobkach. Co myślicie? #blackpill #redpill
Polnischefuhrer - Czy praca jako marynarz to dobry wybór dla #przegryw? Kilka miesięc...
  • 7
  • Odpowiedz
@Polnischefuhrer: Po pierwsze sztorm to pewnie wielkie ryzyko tego, że statek zatonie wraz z całą załogą i nikt nie przeżyje, więc prędzej modliłbyś się o przeżycie a nie traktował to jako przygodę- ewentualnie rzygał dalej niż widział przez chorobę morską.
Po drugie podejrzewam, że statki to takie tramwaje które mają jak najszybciej przewieźć jak najwięcej towarów, żeby jak najwięcej zarobić- więc nici ze zwiedzania. Następne to huti, którzy atakują statki handlowe
  • Odpowiedz
@Polnischefuhrer

Nieironicznie najwieksza motywacje we wszystkim, a najbardziej w trudnych, niebezpiecznych i wyczerpujacych zawodach beda mieli mezczyzni z kochajacymi rodzinami albo co najmniej kochajaca partnerka. Oni maja dla kogo zyc, starac sie, pracować i gromadzic zasoby
  • Odpowiedz