Aktywne Wpisy
RyanWolf +419
Jeśli ktoś broni Biedronki tekstem "wystarczy czytać, co napisane", choruje na wybitne upośledzenie. Patrzę już dwa razy zawsze, żeby sie nie naciąć i co? Taki wał. Te #!$%@? wymyślają co rusz nowe myki, żeby naciąć klienta. Miałem mozarelle galbani po promocji, myślę - wezmę. Miała być po 2.5. Podchodzę, upewniam się, że to TA SAMA galbani, do koszyka. Przy kasie - nie ma promocji. Ki czort. A nie ma promocji, bo w
SebastianDosiadlgo +199
JESTEM p0lką
SILNĄ, MĄDRĄ, KOBIECĄ
PEWNĄ,
SIEBIE NIEZALEŻNĄ
TROSKLIWĄ ZABAWNĄ, BEZPOŚREDNIĄ
DO BÓLU SZCZEHĄ
#p0lka #bambusowylas #polska
SILNĄ, MĄDRĄ, KOBIECĄ
PEWNĄ,
SIEBIE NIEZALEŻNĄ
TROSKLIWĄ ZABAWNĄ, BEZPOŚREDNIĄ
DO BÓLU SZCZEHĄ
#p0lka #bambusowylas #polska
Podobnych przypadków było jeszcze kilka, ale wyprzedzałem je lub one mnie nie trzy a dwa razy. Zapamiętałem, bo samochody były charakterystyczne, jeden miał w rejestracji słowo PILOT, drugi trytytkę na rejestracji, trzeci flagę nurkową.
No i jeszcze był jeden aparat kilka dni wcześniej. Jechał normalnie, ale ciut wolniej niż dopuszczalna. Wyprzedziłem. Chwilę potem on rura, 150 na liczniku, wyprzedza, zjeżdża na prawy i zwalnia do 115. No to ja go wyprzedzam. On ponownie. Spojrzałem na niego podczas wyprzedzania, a on ze wściekłą miną, coś mi wygrażał. I znów wyprzedził i zwolnił. I tak kilka razy. W końcu jak wyprzedził to już nie zwalniał i pojechał. Szare audi.
O co tu chodzi? Po co tak dziwnie jeździć? Ktoś mi to wytłumaczy?
Ktoś Ciebie wyprzedza jadąc na oko jakieś 10km/h szybciej, a po wyprzedzaniu zaraz odpuszcza gaz i musisz przez niego hamować.
To te sytuacje, w których czuję, że zaraz wyjdę z siebie i stanę obok.
Albo kiedy dajmy na to jedziesz 120km/h normalnie prawym pasem, a tu nagle jakiś bus musi Cię wyprzedzić przed wzniesieniem, wjeżdża Ci przed
Ja zwykle takich ignoruję i dalej wyprzedzam na tempomacie jadąc o 2-3 km/h szybciej niż ten na prawym, ale jak gość jest wyjątkowo migotliwy, to zwalniam :D Niemniej to rzadkość.