#finanse Dlaczego w opinii społecznej powszechnie uważa się emeryta z mieszkaniem własnościowym i emeryturą 2k za biednego a korposzczura, któremu o opłaceniu wynajmu zostaje podobna kwota już nie?
@jarzynka Nie znam emeryta który ma tylko 2k. To jakiś fejk news. Ludzie którzy normalnie pracowali mają o wiele większe emerytury. Na dodatek każdy z nich ma nieruchomość, bo albo były prawie za darmo albo dostawali w spadkach. Nie zdziwiłbym się jakby emeryci byli jedna z bogatszych grup społecznych w PL w rankingach skumulowanej wartości majątku.
@jarzynka: Bo emeryt jak był w wieku korposzczura miał kredyt i #!$%@?ł na 2 zmiany, jest człowiekiem, któremu należy się szacunek, a korposzczur narzeka na emerytów, którzy pracowali więcej i biadoli, że mieszkanie prawem xd
Nikt nikomu nie broni wziąć kredyt na 40 lat tak jak kiedyś zrobili to obecni emeryci. A za 40lat jak będziesz mieć mieszkanie, korposzczury będą pluć ci w twarz i poredlić jakim to bogolem nie jesteś
@voldi: w końcu widzę intuicyjną interpretację mediany. Spotkałem się parę razy ze stwierdzeniem, że dla niektórych danych to lepsza metryka niż średnia, ale nigdzie nie widziałem dobrego uzasadnienia.
@Krzysztof53647 obczaj jaką emeryturę mają przedsiębiorcy płacący minimalny zus. A to że mają mieszkanie to spoko ale co z tego? I tak muszą gdzieś mieszkać więc go nie sprzedadzą
@voldi Ale się zesrałeś i na dodatek prawisz glupoty niczym wszystkowiedzący janusz który nabył mądrość wraz z wiekiem.
Gowno a kupowali na kredyt. Kredyty hipoteczne wtedy jako tako nie istniały, no chyba że mówisz o twoim dzieciństwie w 2010r. Ludzie brali mieszkania zakładowe, lub opłacali książeczkę mieszkaniowa. W latach 90 wykupowali je za mikroprocent ceny rynkowej jak np moi teściowie i spora czesc moich obecnych sasiadow. Moja teściowa całe życie pracowała na
Nie zdziwiłbym się jakby emeryci byli jedna z bogatszych grup społecznych
@Krzysztof53647: No ale co w tym dziwnego tak w sumie? Kiedy masz być najbogatszy jak jeszcze nawet nie zacząłeś pracować/jesteś dopiero po szkole czy jak całe życie pracowałeś? Jakoś źle przekazujesz swoje myśli bo to co napisałeś to trochę nie ma sensu jak wytłumaczyłem na powyższym przykładzie.
@Krzysztof53647 babcia mojej dziewczyny ma emeryturę 2100. Wynika to z prostej rzeczy - nie jesteś z dużego miasta, w PRLu praca była wszędzie, potem przyszła transformacja i ludzie tracili masowo pracę, potem się lekko poprawiło i po kilku latach to samo. Ale fakt, obecnie mało kto ma emeryturę 2k, jeśli dobrze trafił z wyborem zawodu. Moja matka ma jakieś 5,5k, ojciec chrzestny też już na emeryturze i lekko ponad 6k ma, a
@WalSzary: Ta to sprawdź ile tych mieszkań komunalnych było a ile jest teraz w kraju, poza tym na mieszkania to tylko część są ludzi z domami, więc ogólny odsetek jest jeszcze mniejszy, a więc nie #!$%@? o #!$%@?, bo jeszcze dzieci narobisz, rusz makówką.
Poza tym właśnie twierdzisz, ze należysz do bardzo małej uprzywilejowanej grupy co dostała mieszkanie za darmo xd Gratuluje, moi rodzice musieli brać kredyt i pracować na 2
@WalSzary: Wychowałeś się tam, rodzice nie mieli kredytu, wiec miałeś lepsze dzieciństwo a kiedyś dostaniesz w spadku, a nawet jak jesteś wyrodnym dzieckiem i ci nie zapiszą to i tak przysługuje ci prawnie połowa tego co w spadku ...
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Ludzie którzy normalnie pracowali mają o wiele większe emerytury. Na dodatek każdy z nich ma nieruchomość, bo albo były prawie za darmo albo dostawali w spadkach.
Nie zdziwiłbym się jakby emeryci byli jedna z bogatszych grup społecznych w PL w rankingach skumulowanej wartości majątku.
Nikt nikomu nie broni wziąć kredyt na 40 lat tak jak kiedyś zrobili to obecni emeryci.
A za 40lat jak będziesz mieć mieszkanie, korposzczury będą pluć ci w twarz i poredlić jakim to bogolem nie jesteś
Gowno a kupowali na kredyt. Kredyty hipoteczne wtedy jako tako nie istniały, no chyba że mówisz o twoim dzieciństwie w 2010r.
Ludzie brali mieszkania zakładowe, lub opłacali książeczkę mieszkaniowa. W latach 90 wykupowali je za mikroprocent ceny rynkowej jak np moi teściowie i spora czesc moich obecnych sasiadow.
Moja teściowa całe życie pracowała na
@Krzysztof53647: No ale co w tym dziwnego tak w sumie? Kiedy masz być najbogatszy jak jeszcze nawet nie zacząłeś pracować/jesteś dopiero po szkole czy jak całe życie pracowałeś? Jakoś źle przekazujesz swoje myśli bo to co napisałeś to trochę nie ma sensu jak wytłumaczyłem na powyższym przykładzie.
Temat dotyczy emeryt vs korposzczur, a bie caleg9 przekroju społeczeństwa.
Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem ( ͡º ͜ʖ͡º)
https://www.money.pl/gospodarka/biedne-swieta-ekspertka-wyjasnia-kogo-najmocniej-dotyka-ubostwo-6847305408670528a.html
Ale fakt, obecnie mało kto ma emeryturę 2k, jeśli dobrze trafił z wyborem zawodu. Moja matka ma jakieś 5,5k, ojciec chrzestny też już na emeryturze i lekko ponad 6k ma, a
Poza tym właśnie twierdzisz, ze należysz do bardzo małej uprzywilejowanej grupy co dostała mieszkanie za darmo xd
Gratuluje, moi rodzice musieli brać kredyt i pracować na 2