Wpis z mikrobloga

#wedkarstwo
W teorii zima, w teorii ryby zgrupowane w najgłębszych dołkach, a jak w praktyce?

Załóżmy, że są dwa jeziora niedaleko siebie, pierwsze małe, płytkie, średnio 2 metry (max 3, 3.5m), drugie jezioro potężne, ogromne, dużo płytkich obszarów, ale są też partie głębokie.

Oba jeziora łączy kanał o głębokości 1.5m, szerokości 15 metrów. Ten kanał po 3 kilometrach wpływa z tego dużego jeziora do tego płytkiego jeziorka.

Gdzie byście teraz zimą łowili na grunt? Na wszystkich trzech akwenach?
Po drodze zero śluz.
  • 2
  • Odpowiedz