Wpis z mikrobloga

Mirki, doradzcie. Moja różowa ma niedługo urodziny, chciałem zrobić taki urodzinowy City break. Zastanawiam się nad wylotem na 3-4 dni do Oslo, lub do Madrytu.

Wylot planowałbym w środku marca.
Staramy się dość dużo latać w ostatnim czasie. W Hiszpanii byliśmy, ale na wybrzeżu. W centrum nigdy, z kolei w Norwegii jeszcze nie byliśmy i nie wiem czego się spodziewać.

#podroze #citybreak #wakacje #prezent #norwegia
  • 9
  • Odpowiedz
@Yakooo: człowieku.. daj jej ręcznie robioną laurkę i zobacz na jej reakcję. Wtedy będziesz wiedział, czy tą znajomość subskrybować dalej, czy unsub natychmiast. I NIE ŻARTUJĘ.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@nabbek to nie jest pierwszy miesiąc związku, żebym musiał testować. Nie pytam o przyszłość związku, tylko o to gdzie lepiej spędzić weekend we dwójkę. XD
  • Odpowiedz
@Yakooo: leć do Madrytu, kawałek od niego jest wioska, gdzie kręcili 30 srebrników, dość klimatyczna :) Oslo jest drogie, trafisz na ćpunów koło Anker Hotelu, jeszcze będzie zimno. W Madrycie masz dwa fajne stadiony do zobaczenia i masę innych rzeczy. Zapytaj ludzi na Hejto tam jest mniej buców to Ci normalnie doradzą.
  • Odpowiedz
W samym Oslo nie ma za bardzo nic do zobaczenia, max kilkugodzinny spacer i tyle, a weekend to za krótko raczej zeby udać się gdzieś dalej i podziwiać naturę. Madryt będzie napewno lepsza opcją, choć fanem tego miasta również nie jestem, ale dzięki sieci szybkiej kolei to nawet jak się nie będzie wam tam podobać to można sobie wyskoczyć na jeden dzień gdzieś indziej
  • Odpowiedz
@Yakooo: wylosuj, oba miejsca ciekawe, ale zupełnie inne. I oba warto zobaczyć. Oslo to bogata narciarska historia, Holmenkollen, gdzie możesz pobiegać na nartach nawet i w kwietniu. Dojazd metrem bez problemu. Stamtąd widok na zatokę piękna sprawa. Na weekend można skoczyć do Lillehammer, bogata historia olimpijska. Dla fanów zimy to pozycja must have.
  • Odpowiedz