[UmazanyPieprzem]

#raportzpanstwasrodka, #popaswpirz
GNIOT 1078
Gapa skacowana po chlaniu dzień wcześniej. Nagrywa już grubo po południu, bo wtedy się podniósł z wyra, żeby zapchać juptupa.
Nieźle pochlał ze skunksem. Białka ropuszych patrzałek czerwone jak jego Karwasz Tfasz. Ma jeszcze ze 2 promile. Wzywa na miasto Się Ryp /taka dziura/ kamerdynera, z którym wali lek na nadciśnienie w jakiejś "mordowni"
Po wychlaniu leku snuje się z knechtem. Wary spieczone. Zgubił Knechta,znaleźli się na przykleszczaniu u tego Ślązaka, znowu na zażycie leku. Gestykulacja wskazuje, że leki działają. Tam nagrywa jakąś młodą Niunię, co gada po polsku, chyba Polka. Ślina mu cieknie po brodzie, nikt nie wie czemu, xD.
Schodzi im snucie się /z knechtem/do nocy, nie ma junQ jest leczenie. Snują się z kamierdanerem. I ciach.
Nowy dzień, gapa oznajmia, że miał wizytę kurtuazyjną znajomej w gołębniku. Jak nic pani sprzątaczka sprzątała, za lenia ten ubabrany gołębnik, o czym gadał w gniocie, że ma przyjść . Ot i kończy Mierda_Pierda.

[UmazanyPieprzem]

@Tymajster śmierdziel od petów i berbuchy