Aktywne Wpisy
hellyea +12
white_cap123 +9
Prawdziwy przegryw to nie jest ten co nigdy nie ruchał.
Prawdziwy przegryw to ten co ruchał, miał powodzenie, a potem coś się w życiu popsuło, utrata zdrowia, wyglądu i utrata powodzenia.
Jak nigdy nie ruchałeś i nie zaznałeś bliskości kobiety to nic nie straciłeś, bo nie da się stracić czegoś, czego się nie posiadało.
Największym bólem jest zaznać tego wspaniałego uczucia na chwilę a potem bezpowrotnie je utracić, ale tego nie zrozumiecie,
Prawdziwy przegryw to ten co ruchał, miał powodzenie, a potem coś się w życiu popsuło, utrata zdrowia, wyglądu i utrata powodzenia.
Jak nigdy nie ruchałeś i nie zaznałeś bliskości kobiety to nic nie straciłeś, bo nie da się stracić czegoś, czego się nie posiadało.
Największym bólem jest zaznać tego wspaniałego uczucia na chwilę a potem bezpowrotnie je utracić, ale tego nie zrozumiecie,
#historia
Dlaczego historia uważa Adolfa Hitlera za wielkiego zbrodniarza?
Kiedy czytam o Aleksandrze Wielkim to mówi się o nim jako o wielkim wodzu. W wielu krajach są jego pomniki gdzie siedzi na koniu z mieczem do góry i super bohatera z niego robią. Co robił Aleksander Wielki? Zbierał wielką armię, atakował obce regiony, zabijał tysiące ludzi, do tego był tak popiepszony że jego armia była całkowicie wycieńczona, mocno przemęczona kolejnymi bitwami, psychicznie i fizycznie tysiące ludzi było w fatalnym stanie a on dalej kazał im walczyć.
Kiedy czytam o starożytnym Rzymie, to mówi się że był wspaniały i potężny. Panowali w Europie, w czasach największej świetności zajmowali ogromną część Europy, byli wspaniali i niesamowici. A więc co robili Rzymianie? Zbierali wielką armię i atakowali obce rejony. Zabijali co się pojawiało na drodze i podporządkowali sobie obce terytorium. Tysiące ludzi ginęło, aby panowanie Rzymu się powiększało.
Dlaczego jak Aleksander Wielki zbiera wielką armię, atakuje obce regiony i zabija wszystko co pojawi mu się na drodze to jest wielkim wodzem?
Dlaczego jak starożytni Rzymianie zbierali wielką armię, atakowali obce regiony i zabijali wszystko co im stanie na drodze to byli potężni i wspaniali?
Dlaczego jak Adolf Hitler zbiera wielką armię, atakuje obce regiony i zabija wszystko co pojawi mu się na drodze to jest wielkim zbrodniarzem?
To tak jak z Czyngis-chan, lub Atyllą. Hitlerowi bliżej do nich, niż do Rzymu czy Aleksandrowi WIelkiemu.
W czasach Aleksandra Wielkiego wszyscy się #!$%@?. Wojna była czymś naturalnym, podboje i chęć okrycia się sława były normalne dla tamtych czasów. Plus, populacja ludzka była na kompletnie innym poziomie i Aleksander Wielki nie zabijał milionów
@martimo90: No wspomnieć o Hitlerze i pominąć taki mały szczególik, jak Holokaust, to trzeba faktycznie być wyjątkowo dźwięcznym dzbanem-neofaszolkiem. Gratuluję.
Taka drobna różnica. Plus inne realia.
Jeden z ostatnich cesarzy Bizancjum kazał wyłupić oczy 15.000 Bułgarskich jeńców. W czasie pierwszej krucjaty krzyżowcy w imię Jezusa w jeden dzień wymordowali 40.000 mieszkańców Jerozolimy. Wg opisów konie na ulicach brodziły we krwi wyżej kopyt.
Nie było mniej brutalnie. Natomiast to co się działo w Antyku czy Średniowieczu podlegało etyce tamtych czasów. A te
W czasach Rzymu zrzucano ludzi ze skały, praktykowano niewolnictwo, a większość ludzi nie miała żadnych praw
Kiedyś normalne, dziś barbarzynstwo
Adolf Hitler był chorym #!$%@? jak na współczesne standardy, ale masz rację, powinien urodzić się 2000 lat wczesniej i zdechnąć w Gernanii
Czy którakolwiek z tych zbrodni była robiona na skalę przemysłową? Bo to bardziej brzmi jak jednostkowe sytuację niż "Plan eksterminacji kilku narodów". Jedyne wydarzenie które miało podobny wydźwięk to zniszczenie Chorezmu przez Czyngis-chana który za
@Korandosama: Słyszałeś kiedyś o Galii? Albo o Dacji? Albo wiesz może ile niewolników było w czasach imperium rzymskiego?
Np. to, że te osoby szły na czele armii w przeciwieństwie do akwarelisty?
Plus, do dzisiaj żyją jeszcze osoby które personalnie doświadczyły tamtych zbrodni. Za 200 lat może już nie bedzie o nim aż tak głośno.