Wpis z mikrobloga

Krążą ploty, że okręty podwodne, które chce kupić Polska nie będą wcale służyły do operowania na Bałtyku, ale na znacznie dalszych akwenach.

https://twitter.com/PEmeryt/status/1757041277646823630

Idealnie spina się to z naszym wymogiem uzbrojenia tych okrętów w pociski manewrujące dalekiego zasięgu, bo to oznaczałoby, że zamierzamy obijać orków z koła podbiegunowego, w samo serce ich kraju. Nawet absurdalne newsy z czasów PiSu o rozważaniu OP z napędem nuklearnym nabierają tu sensu. Takich maszyn oczywiście nie kupimy, ale moim zdaniem obecnie jest więcej niż oczywiste, że naszymi nowymi okrętami podwodnymi będą francuskie Scorpene, oprócz standardowych torped uzbrojone także w pociski cruise MdCN o zasięgu 1400 km. Niemieckie, hiszpańskie, włoskie i szwedzkie maszyny nie mają zintegrowanych pocisków cruise, Koreańczycy stali się passe i tylko Francja może zaoferować nam kombinację OP z napędem AIP+pociski cruise, będąc jednocześnie politycznym złotem.

#wojskopolskie #militaria #marynarkawojenna #ukraina
  • 2