Wpis z mikrobloga

Kilka wniosków po FAME20:

-Natan to niestety trochę paralityk i na pewien poziom sportowy nie wejdzie, stąd też walki z jakimiś Polakami, Szeligami odpadają, więc trzeba Natanowi skrajać rywali pod wymiar.
-Odwrotnym przykładem do Natana jest Josef Bratan, u którego widać naturalny talent do walczenia. Widać ten luz i to przedłożone treningami zaprocentowałoby w 200%. Na szczęście Złomek ma też krótki lont, więc konfy z jego udziałem nie muszą być nudne
-Kasjo wyraźnie wygrał z Boxdelem, ale niestety ten drugi i tak pokazał się w walce powyżej oczekiwań wszystkich (w tym swoich i Kasjusza). Niestety to już nie jest ten sam Kasjo, więc zestawianie go np. z Wrzodem lub Pałką nie mają żadnego sensu, a szkoda...
-Ferrari i farmazonienie to synonimy. Chcąc nie chcąc freaki poszły do przodu, Wiewiór ładnie tryharduje więc zasłużenie też wygrał ten cały turniej
-FAME21 zapowiada się ultra stypiarsko. Bandura v Adamek w main evencie. Jedyne fajne co się może stać, to nokaut na przedstawicielu bandżi
-Wygrana Wronka i Tuszola to zły prognostyk. Nie zdziwcie się, jak kolejna gala będzie w pełni pokryta nazwiskami wymienionych + dojdzie do tego Dzinold.
-Widać, że gala w dużej części klejona była na kolanie. W ogóle nie czuć było atmosfery jakiegoś jubileuszu
#famemma
  • 3
  • 0
@SkrajnieZdegustowany: niestety. Ale Bandura i całe bandżi to trochę case scenario jak Xayoo. spory fanbase i pewnie przekłada się to na sprzedane pakiety PPV. Z resztą podczas docelowej walki Adamek - Bandura jestem pewien, że nikt nie będzie skandował za jednym z wybitniejszych polskich pięściarzy w historii. Będzie słychać doping 15-19 latków, fanów bandżi