Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Bedzie troche #zalesie i ogolnie narzekania ale najzwyczajniej w swiecie Mam już dość. Ma dość codziennego rozwiązywania coraz to nowych oraz tych starych problemów w pracy. Mam dość ciągłego stresu, codziennej gonitwy i zastanawiania się jak pomimo codziennych nowych problemów zdążyć z terminami w pracy. Mam dość wstawania o 5:30 i spania po 6 godzin. Mam dość krzyków na swoje dzieci, tylko dlatego ze są bardziej uparte niż ja i dlatego ze jestem zestresowany. #!$%@? się w domu o byle co. Codziennie myślę i martwię się jak wychować dzieciaki na dobrych ludzi, żeby nie były za kilka lat takimi żałosnymi ćwokami jakim byłem ja sam w wieku młodzieńczym, nastoletnim i tak naprawdę do 20 kilku lat. Codziennie prawie myślę i martwię się co zrobić z rodzicami, którzy za jakieś 5-8 lat będą już wymagali codziennej pomocy, a ja mieszkam i pracuje w delegacji. Codziennie myślę jak wyremontować dom, w którym mieszkają, a który będzie potrzebował naprawdę solidnego remontu. Mam dość myślenia gdzie będę pracował za rok albo albo za dwa, jak skończę obecną delegację, gdzie posłać dzieciaki do szkół. Gdzie osiąść na stałe i jaką robotę znaleźć żeby godnie zarabiać i godnie żyć. Wreszcie mam dość patrzenia na siebie jak coraz bardziej tyje i się starzeje, jak tyje moja żona i jest coraz mniej atrakcyjna, mimo że sam nie jestem lepszy i się słusznie #!$%@? sam na siebie że tak myślę o niej bo jest cudowną kobietą. #!$%@? mnie ze jednak przejmuje się tym ze miała innych partnerów niż ja, a ja nie miałem innych kobiet. Nawet nie wiem po co o tym myślę i mam tego dość. #!$%@? mnie moja uległość, brak asertywności, brak jaj po prostu, żeby czasem się jakoś postawić temu wszystkiemu, albo być zdecydowanym. Mam dość tego że pomimo skończenia dobrych studiów i pracy w zawodzie to pracuje po 11 godzin dziennie i mimo ze całkiem dobrze zarabiam to jednak nie rekompensuje to zdrowia jakie w robotę wkładam. Nie mam czasu dla dzieci, dla żony, dla siebie, nie mam kiedy iść na siłownie, nie mam kiedy iść na randkę z żoną, a seks to późnymi wieczorami, byle nie za późno bo się jeszcze bardziej nie wyśpię. Mam tego wszystkiego już serdecznie dość! I nawet nie mam z kim o tym pogadać i komu o tym powiedzieć, dlatego pisze to tu.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 2