Wpis z mikrobloga

O rowerowym szlaku Velo Dunajec słyszał już prawie każdy fan jednośladów. A jak jest z trasą wzdłuż Doliny Popradu, nazywanej nie bez przyczyny Velo Poprad?
Velo Poprad, którego skrajnymi punktami jest Nowy Sącz oraz Krynica-Zdrój, swoim charakterem przypomina odrobinę najpopularniejszy szlak długodystansowy w Polsce.
Częściowo biegnie wzdłuż granicy ze Słowacją, dając pretekst na krótką wizytę w tym kraju. A poza tym, czekają na Ciebie pijalnie wód mineralnych, piękne widoki i zaskakujące Miejsca Obsługi Rowerzystów.

Jechaliście? Wybieracie się?
Dla zainteresowanych - odrobina inspiracji w relacji wideo :)

#podroze #rower #poprad #polska #wycieczka
Sieniek93 - O rowerowym szlaku Velo Dunajec słyszał już prawie każdy fan jednośladów....
  • 9
  • Odpowiedz
@Sieniek93: Bardzo fajna trasa. Ja co prawda dojedżdżam z Nowego Sącza do Piwnicznej (ok 30km), bo jeżdżę z dzieciakami i wracamy sobie pociągiem, no ale już mój małżonek często tę trasę obiera, mówi, że dość prosta.
  • Odpowiedz
Ja bym poprosił gpxa lub ewentualnie info ile Wam zajęła ta trasa. Bo się chętnie wybiorę z różową.
  • Odpowiedz
Objeździłem Krynica Z. <-> Piwniczna Z.
Szkoda, że Słowacy mają wywalone na tą trasę. Przejście graniczne w Muszynie to karkołomne 30% po nierównym, dlatego wolałem objazd po wojewódzkiej przez Milik lub Żegiestów. Łopata słowacka to jedna wielka dziura w nawierzchni z szalonymi kierowcami ciężarówek.
A wszystko z perspektywy szosowca.
Nie mniej miło się jedzie wzdłuż Popradu.
  • Odpowiedz