Wpis z mikrobloga

Większość bzdurnego gadania normików o tym, jak to w budowaniu relacji romantycznej nie liczy się wygląd, a wspólne zainteresowania, charakter, osobowość itp. można skwitować krótko: istnieje coś takiego jak przyjaźń. A ci co piszą nieironicznie te wysrywy o tym, jaki to wygląd nieważny chyba zapominają, że jest coś takiego jak kolezenstwo, że można po prostu kogoś lubić nieromantycznie.

Bo do tego właśnie prowadzi zgodność charakterów, zainteresowań, to, że z kimś fajnie ci się gada. Od tego rodzą się przyjaźnie. Aby narodził się związek, musi być element pociągu fizycznego do twojego wyglądu i ciekesności. Bez tego miej i wszystkie inne przymioty jakie można sobie wymarzyć - będziesz się i tak odbijał od roli przyjaciela.

To wygląd i pociąg fizyczny są tym, co odróżnia najlepszego przyjaciela od wymarzonego faceta.

A czasem niektórzy mówią o tym jakby przyjaźń nie istniała i każdy rodzaj sympatii miał stawiać Cię w roli potencjalnego partnera.

#przegryw #rozwojosobistyznormikami #blackpill
  • 14
@Kozikiewicz: Kiedyś często były takie małżeństwa z rozsądku, kiedy ludzie się lubili, ale raczej nie w sensie bycia zakochanymi w sobie, ale że czasy były trudniejsze i trzeba było współpracować by przeżyć to związywali się ze sobą choć nie kochali się w sobie. Ogólnie miłość prawdziwa to zawsze była rzadkość, tylko szczęściarze, czyli takie chady historyczne mogły na nią liczyć.
musi być element pociągu fizycznego do twojego wyglądu i ciekesności


@Kozikiewicz: to jest tak podświadome że ludzie sobie nie zdają z tego sprawy i tłumaczą to "zakochałem się", "miał to coś".
Dlatego są przyjaciele którzy po latach zaczynają być razem ale to dlatego że im libido spadło i fizyczność przestała mieć znaczenie.
gadania normików o tym, jak to w budowaniu relacji romantycznej nie liczy się wygląd, a wspólne zainteresowania


@Kozikiewicz: nigdy nie słyszałem by ktokolwiek tak powiedział, poważnie otoczenia ci coś takiego mówiło? O tekstach na temat wspólnych zainteresowań pierwszy raz przeczytałem będąc dorosłym na wykopie, nigdy żaden znany mi normik nigdy nie powiedział, że liczą się wspólne zainteresowania, a z kolei normiki gadające o byciu przystojnym towarzyszyły mi przez całe życie, nawet
Bananek2 - > gadania normików o tym, jak to w budowaniu relacji romantycznej nie licz...

źródło: IMG_1233

Pobierz
poważnie otoczenia ci coś takiego mówiło?


@Bananek2: Niestety tak. Otoczenie mi non stop wmawiała takie idiotyzmy.

Wychowanie bez ojca, bo był alkoholikiem i schizofrenikiem, który porzucił rodzinę, więc nie miał mi kto powiedzieć "słuchaj twoja matka/babka/ciotka #!$%@? głupoty, jest tak i tak".

Szkoła - wmawiała mi to samo. No to jak w domu mi mówią, że wygląd nie ma znaczenia, w szkole mnie utwierdzają w tym twierdzeniu, a później idziesz do
@Bananek2: tak, serio mi to mówili. Nie wiem, co mam więvej dodać, po prostu realnie to słyszałem. Może mialeś szczęście, że nie trafiłeś na ludzi walących Ci takimi filozofiami, może ja pecha, że na nich trafilem, ale no w kazdym razie dane mi było tego wysluchiwać.

Co do bajek - ja np. wspominam z dzieciństwa sporo bajek i seriali, które sprzedawaly schemat "wygląd mniej ważny od troski o partnerkę i dobrego
@Kozikiewicz: rodzina ci mówiła, że wygląd się nie liczy? Ja miałem szczęście, bo na każdym poziomie zaczynając od babci i dziadków, a nawet w historiach pradziadków były wątki, że bogaty absztyfikant smalił cholewki, ale wygrał dziadek, bo był przystojny, albo że komuś w rodzinie ktoś dał kosza, bo był chudy i mizerny, a zamiast tego pojawił się członek rodziny, który swoją aparycją zawrócił w głowie od pierwszego wejrzenia i tego typu
@Bombonier: @Kozikiewicz a mówili wam o zainteresowaniach? że w relacjach z dziewczynami ważne są zainteresowania? xD
Bo teksty typu "chłopak wystarczy by był ładniejszy od diabła" i "wygląd się nie liczy" wiem, że niektórzy faceci mają, ale teksty o posiadaniu zainteresowań to odkryłem jedynie na wykopie. Szczerze mówiąc nigdy poza wykopem w życiu nie zauważyłem by ktokolwiek kiedykolwiek gadał coś o zainteresowaniach w kontekście relacji damsko męskich. Boomerzy mówią coś o
a mówili wam o zainteresowaniach?


@Bananek2: Będąc szczerym to o zainteresowaniach to nawet słowa nie usłyszałem. Już prędzej o pieniądzach, że "hehe jak będziesz bogaty to każda twoja".

o posiadaniu zainteresowań to żem w życiu nie słyszał od nikogo poza wykopem


@Bananek2 Widzę, że bystry jesteś. Nigdy nad tym się nie zastanawiałem, ale faktycznie poza Internetem to o zainteresowaniach trudno usłyszeć. Nawet moja bluepillowa rodzina nigdy nie mówiła bzdur o jakichs