Aktywne Wpisy
Sylvio19 +77
Nigdy nie zapomne jak wszedłem do pokoju mojej siostry na jej osiemnastce i zobaczyłem ją na kolanach robiącą gałe najlepszemu kumplowi swojego chłopaka. Powiedziałem tylko: sorry i się wycofałem. Schodząc ze schodów widziałem jak Bartek (jej chłopak) je krokieta z barszczem i sie uśmiecha bo już miał ostrą faze. Nigdy mu o tym nie powiedziałem. W zeszłym roku wzięli ślub. #zwiazki #seks #rozowepaski #logikarozowychpaskow
ChamskoCytuje +1260
Co za patologia w tej Polsce. Dziś w Biedronce jest promocja 12+12 piw gratis. Dopiero 10 rano a już zapijaczone czerwone mordy pakują pełne wózki piw XD oczywiście musiałem przez to jechać do biedronki 10km dalej, bo u mnie wszystkie już były wykupione.
#patologiazmiasta #patologiazewsi
#patologiazmiasta #patologiazewsi
Nowy rok, nowy problem.
Ostatnio myślałem, że powoli sobie ogarnę życie. W zeszłym roku znalazłem robotę, zdawało się stabilną, bez problemów przedłużyli mi po pierwszych trzech miesiącach. Zacząłem kurs księgowy i uczyć się drugiego języka obcego. Od początku roku przestałem spożywać alkohol i całkiem gładko póki co udaje mi się pozostawać abstynentem.
W robocie było raz lepiej, raz gorzej, ale generalnie dość spokojnie. Z mniej przyjemnych doświadczeń musiałem zrezygnować z zeszłorocznych wakacji z powodu kolizji moich planów z terminarzem innych pracowników i przerzucić się na wcześniejszy autobus, bo przyjeżdżał sporo później niżby z rozkładu wynikało. Nadszedł koniec stycznia i dostałem informację - umowy nie przedłużą. Teraz będę zatrudniony do końca lutego i muszę szukać czegoś na szybko, niestety przez kursy nie mam za bardzo czasu w tygodniu żeby się nawet na rozmowę umówić i ją odbyć.
Sytuacja na rynku pracy też nie wydaje się wesoła, a moje doświadczenie nie będzie imponujące (15 miesięcy w księgowości/administracji w szeroko pojętej budżetówce i 3 nieudane w audycie, wiem że mało), więc obawiam się kolejnego półrocznego okresu bezrobocia (dwa już w dwudziestosześcioletnim życiu przeżyłem). Kursy wszystkie jak na złość też mam do końca lutego, więc od marca absolutnie nic do roboty. Planowałem zakupić sobie książki o SQL i VBA i powoli ogarniać temat po godzinach, ale mam wrażenie, że psycha siada - bardzo ciężko mi się do czegoś zmotywować, jakby uszło ze mnie powietrze.
Koleżanki z roboty polecały próbować się załapać do Regionalnych Izb Obrachunkowych albo jako cywilny pracownik policji (akurat u mnie w mieście szukają jakiegoś referenta), ale to ciężka i nierzadko skomplikowana praca za pieniądze w okolicach minimalnej. Pomysłu nie mam co ze sobą zrobić.
Kiepsko to wszystko wygląda, przepraszam, ale musiałem się wyżalić
#zalesie #ksiegowosc #pracbaza #bezrobocie
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim