Wpis z mikrobloga

@KoninaBeZiomeczka: Dla mnie branie tego to koniec człowieczeństwa ale wiem jak ludzie potrafią się pogubić. Ktoś zaproponuje, spróbuje sie raz dla funu i zabawa trwa latami z tym. Miałem do czynienia akurat z osoba ktora byla alkoholikiem.
Po czasie rozumiem że nas to zastanawia jak można to świnstwo brac ale jestem w stanie sobie wyobrazic perspektywe osoby ktora jest od tego uzalezniona i nie radzi sobie zeby to rzucic. To tak
  • Odpowiedz
@loty-luju: Tak ale co oni czują po takim mefedronie że to tak uzależnia? Bo ja ostatni miesiąc znów szlugi paliłem, 9 paczek poszło i mówię dobra stop. No i już nie palę. No bo to nie jest znów takie #!$%@? uzależniające, nie daje mi haju ani nic. A mefedronu to bym się bał nawet spróbować skoro ludzie tak w to wpadają. Ale mnie ciekawi co oni czują jak to biorą a
  • Odpowiedz
@KoninaBeZiomeczka: tu chodzi o emocje jakie nimi targają, chcą zabić w sobie coś co ich boli ale to się nie udaje więc to trwa. takie nie radze sobie z problemem to go sobie zagłuszę. mój kumpel który sporo pije kiedyś powiedział, że fajnie się jest tak #!$%@?ć jak się ma problem bo wtedy problem znika, tylko jak wytrzeźwiejesz to znowu się pojawia tylko ze zdwojoną siła i znowu pijesz aż popadasz
  • Odpowiedz
@KoninaBeZiomeczka: Wydaje mi się że to zależy po prostu od człowieka. Ja nie zapaliłem ani jednej szlugi w życiu. Paliłem elektryki (glo, iqosy itp) i wiem że ludzie ciągle wydają kase na liquidy itp bo po prostu to ich uzaleznia. Mnie nie uzaleznilo. Nie mam sklonnosci do uzaleznien. Ktos kto ma silna wole powie stop i przestaje to robic a drugi jednak nie jest w stanie. Co czują? mysle ze daje
  • Odpowiedz
@KoninaBeZiomeczka: co to za głupie pytanie? Po krysztale masz euforie + pobudzenie, wszystko sprawia Ci większą przyjemność, bardziej przeżywasz muzykę, bardziej angażujesz się w film, jesteś bardziej otwarty, gęba się nie zamyka. No to jest coś pięknego
Dla mnie mefedron > koks, a jest 10x tańszy.
  • Odpowiedz
@hugoooo: Nie opowiadaj o mefedronie, bo moze to zepsuc innym ludziom zycie. Niech mefedron bedzie jak fight club. O tym sie nie mowi, zeby jakby nie patrzec nie przekonywac innych do tetgo :)
  • Odpowiedz
@KoninaBeZiomeczka: Mefedron jest bardzo mocno demonizowany. Czy raczej wszystkie beta ketony. W rzeczywistości znam ludzi, którzy biorą rekreacyjnie co jakiś czas i nic im nie jest, nic nie miesza na bani jak się nie leci jakichś chorych ciągów po dwa tygodnie. Znam takich, którzy brali jakiś czas, a teraz nie biorą i też nic złego ani strasznego się nie stało. To nie są opioidy, nie ma syndromu odstawienia itd.

A co
  • Odpowiedz