Aktywne Wpisy
d4wid +90
Powiedzcie mi, jak to trzeba być takim ignorantem, żeby wstawić post, że jego kot ma pękniętą miednicę, bo sobie go wypuszcza na dwór i nie widzieć korelacji, że kot=podwórko=śmierć?
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
arkan997 +149
Czesc Mirki i Mirabelki!
Opowiem Wam moją sytuację teraźniejszą, jestem dość prostym chłopem nie pije, pracuje jakieś hobby nie ukrywam też posiadam. Niestety moja facjata jest GigaSrednia takie 2/10 (według mnie jak się przyglądam w lustrze). Ostatnimi czasy strasznie doskwiera mi samotność, brakuje mi bliskości płci damskiej, możliwości spędzenia czasu w jej obecności czy też porozmawiania. Nie chodzi mi tutaj o #divy, bardziej o przyszłą partnerke życiową. Niestety kierunek szkoły nie pozwalał nawiązać kontaktów z kobietami bo ich tam nie było. Większość znajomych wyjechała do innych miast/krajów. Praktycznie prócz w sklepie czy też w pracy, nie mam kontaktu z ludźmi. Po prostu dostałem depresji.
Otworzyłem sobie konto na Badoo, zrobiłem fotkę wypełniłem rzetelnie profil o mnie. Niestety po 7 dniach miałem 3 pary - z czego jedna nie odpisuje, druga odpisze raz na 6h i znika a 3 para - powiedziała że jest chłopem i szuka kolegi żeby go sprankowac.
No nic... Życie.
Ale wpadłem na pewien pomysł. Stworzyłem nowe konto, wziąłem zdjęcia z Instagrama jakigos Pepika Aka Czecha. Nie jest on jakimś GigaChadem, ale no dużo ładniejszy niż ja. Po 3 dniach, mam ze 100 par połączonych, laski same do mnie wypisują niektóre prosto z mostu mówią, że szukają partnera do seksu. Pisze sobie z dwoma, o dziwo całkiem przyjemnie nam się rozmawia, jedna nawet chwaliła mnie, że jak na cała chołote na portalu to jestem chyba jeden z nielicznych, z którym można normalnie popisać. No ale koniec końców, na pisaniu się kończy bo spotkanie odpada, ze względu na fejk profil.
Czuje się mega #przegryw, nie wiem co dalej robić. Czy jestem skazany na samotność do końca życia?
Brawo i wreszcie odkryłeś jak działa hipergamia u k0biet, a tobie została tylko ręka i pogodzić się z faktem, że dla bab jesteś odpadem genetycznym