Wpis z mikrobloga

Po obejrzeniu 15 minut Dokumentalnego Zera o Wiśniewskim, jedyne co od razu wpada w oko, to ogromna różnica przychodu od dochodu za ówczesne lata działalności.

Czerwonowłosy tak podbijał koszty uzyskania przychodu, że dochód był 12x niższy od przychodu xDDDD

Realne hajsiwo pewnie oscylowało w granicach 50k (faktury "widma" od uzysku), ale na deklaracji podatkowej, dochód oscylował w granicach 8,5k / miesiąc ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sąd powiedział sprawdzam :)

#kanalzero #wisniewski
  • 6
  • Odpowiedz
@kurczakos1: raczej nie spłacał terminowo, pożyczył w 2006, rata 70k/mies, a w 2014 wystąpił w ich reklamie w ramach barteru bo widocznie kasy nie miał, imo źle to wygląda
  • Odpowiedz
@aa-aa @kurczakos1 gdyby spłacał terminowo, to nikt by się go nie czepił. A że #!$%@?ł kasę bez opamiętania, to w okolicach 2014 gdy popularność zespołu podupadła, to nagle zorientował się, że źródełko wysycha i nie ma czym spłacać.
Gdyby w szczycie sławy odpuścił sobie nowobogackie pomysły i odłożył pieniądze, to pewnie mógłby już wtedy ten kredyt spłacić do końca. Ale on wolał wydawać i wpisywać to w koszty działalności.

Już nawet nie
  • Odpowiedz
Czy on naprawdę nigdy nie miał zatrudnionego kogoś od finansów, kto wybijałby mu z głowy głupie pomysły?


@byferdo: Nie wierzę, że gość który nie potrafi odróżnić brutto od netto i przychodu swojego od przychodu zespołu potrafiłby robić optymalizacje podatkowe na taką skalę ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz