Wpis z mikrobloga

Według mnie jest, i to o wiele trudniejszy niż w takiej Francji, gdzie niezadowolenie się kanalizuje i amortyzuje partycypacją ludu w rządzeniu - ludzie nie ogarniają, jak bardzo to rozładowuje napięcia.
W krajach autorytarnych liderzy czują oddech opinii publicznej, bo nie mają legitymacji i boją się buntu, nawet jeśli będą sprawiać wrażenie, że absolutystów.

Pamiętajmy: Buntu ludu boją się nawet w totalitarnych Chinach, gdzie zwykły człowiek jest tylko parobkiem Xi Jinpinga, i tylko po to ma według partii żyć.
Przesadzili z kowidem i wezbrała się fala tsunami, która jego "potężne" rządy mogła zatopić, i migiem podkulił ogon.

Arabowie też nie pozwolą na siebie pluć przez różnych MBS-ów

W demokracji wiemy czego chcą ludzie.
MBS do końca nie wie, bo ich do glosu nie dopuszcza, więc musi antycypować, co za tym idzie boi się podejmować pewne decyzje, albo ryzykuje dużymi wtopami, które mogą zachwiać całym reżimem.
W demokracji najwyżej rządem.

Kolejny punkt.
Lud saudyjski wczoraj, dziś i jutro to zupelnie coś innego.
Ciemną masę, łatwo trzymać w kajdanach. Ludzie oświeceni przez wiedze, są trudniejszymi poddanymi - rosną ich oczekiwania i aspiracje.
Zauważają, że nie są czymś gorszym od szlachty i elity panującej.

#chiny #geopolityka #arabiasaudyjska #islam #arabowie #sejm #polityka #koronawirus
IdillaMZ - Według mnie jest, i to o wiele trudniejszy niż w takiej Francji, gdzie nie...

źródło: 1

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • 1
@IdillaMZ bunt w kraju demokratycznym pojawia się łatwo ale też łatwo znika. Zmiana rządu i po krzyku (i tak co 4 lata jest zmiana więc się nie ma o co spinać) a pracy więcej ma najwyżej firma sprzątająca i dentysta. Bunt w kraju autrorytarnym nie wybuchnie łatwo ale jak już wybuchnie to pracy więcej mają grabarze.
  • Odpowiedz
@IdillaMZ: w chinach ludzie mieli największą klęskę głodu w historii bo ich główny komuch nie padumał i miał pomysły z dupy i nikt się nie zbuntował, w razie czego ich powystrzelają jak w miejscu w którym w 1989 zupełnie nic się nie stało (czołgi nie jeździły też)
  • Odpowiedz